Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
Koraliczek - to straszne.. :(( zadne slowa nie sa w stanie ukoic takiego bolu.. ale po prostu ja przytul..niech wie,ze jestes..
moja znajoma z innego forum w 25 tyg stracila dziecko.....
rozwiń
Koraliczek - to straszne.. :(( zadne slowa nie sa w stanie ukoic takiego bolu.. ale po prostu ja przytul..niech wie,ze jestes..
moja znajoma z innego forum w 25 tyg stracila dziecko.. byla na usg w czwartek bylo ok.. w pt tez choc mowila,ze slabo czula ruchy..w sb nie czula..i sie ystraszla..pojechali do szpitala.. w nd rano stracila coreczke..musiala ja urodzic.. to naprawde straszne:((
sama jestem w 25tyg i panikuje jak maluszki sie nie ruszaja.. nie wiem wtedy czy jechac na oddzial do szpitala czy na izbe przyjec..czy jechac..czy lepiej poczekac bo moze to nic zlego..moze one tez musza odpoczywac..ehh..
3mkaj sie Koraliczek..duzo sil dla kuzynki:*
zobacz wątek