Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
no a ja jestem taka... mam miękkie serce i trochę żal mi kolezanki zostawić z tym wszystkim z dnia na dzień.
Planuje po wizycie 15ego powiedziec mu, że prawdopodobnie koniec kwietnia, połowa...
rozwiń
no a ja jestem taka... mam miękkie serce i trochę żal mi kolezanki zostawić z tym wszystkim z dnia na dzień.
Planuje po wizycie 15ego powiedziec mu, że prawdopodobnie koniec kwietnia, połowa maja już mnie nie będzie. niech w tym czasie szuka kogoś na zastepstwo.
A co to chorób... wolałabym toxo nie przechodzi, bo to tylko od kota i mięsa można się zarazić, a jak czytam o tej cytomegalii, to aż strach ! Chyba małżona w ogóle na to przebadam, bo będe muaiała mu inaczej koło mnie w jakiejś maseczce kazac chodzic :P
zobacz wątek