Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)

no może dla Ciebie to nie było nic takiego... tak jak mówisz sprawa indywidualna, ale nie musisz obrażać osób nawet tych które starają sie 2 czy 4 cykle, bo po to jestesmy żeby wspierać w każdej... rozwiń

no może dla Ciebie to nie było nic takiego... tak jak mówisz sprawa indywidualna, ale nie musisz obrażać osób nawet tych które starają sie 2 czy 4 cykle, bo po to jestesmy żeby wspierać w każdej sytuacji. I nie pisze bzdur,że nie wiesz jak to jest, tylko zapytałam co Ty czułaś,że teraz tak łatwo Ci przychodzi pisać dziewczynom z wielkimi nadziejami,że nie mają się nad sobą użalać bo Ty starałaś sie 3 lata. Współczuje... ale miej też współczucie dla tych co tak bardzo pragną i już 7 cykli to dla nich wieczność. Moja kuzynka starała sie 8 lat, więc wiem co może być... Ale staram się oddalać od siebie takie myśli, bo naprawde nigdy mi się nie uda, dlatego szukam wsparcia i rad, może nawet jak tysięczny raz ktoś mi powie to samo dobre słowo. Ale jak czytam,że tyle ile sie staram to pikuś, to łzy napływają mi do oczu.
Nie wiedziałam,że jest jakiś ustalony czas kiedy można zacząć tragizować, ale widze,że Ty wyznaczasz takie terminy...
Myśle,że wielu dziewczynom takie słowa jakie piszesz sprawiają przykrość, no ale...

zobacz wątek
12 lat temu
asia87

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry