Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
Widzisz olesia, ty jakoś rozumiesz o czym pisze... Czasem moze trzeba cos przeczytać 2 razy zanim sie dostanie agresora... Bo poczulam sie jakby ktoś narzucal mi, ze temat jest mi obcy i nie wiem o...
rozwiń
Widzisz olesia, ty jakoś rozumiesz o czym pisze... Czasem moze trzeba cos przeczytać 2 razy zanim sie dostanie agresora... Bo poczulam sie jakby ktoś narzucal mi, ze temat jest mi obcy i nie wiem o czym pisze
Iwonus kciuki trzymam, za lusie tez!
zobacz wątek