Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
no to jestesmy podobne :/ ja też tak mam,że chciałabym tu i teraz, ale przez to jestem nieszczęśliwa, a to nie wpływa dobrze na nic...
jakiś czas temu chodziłam jak poparzona, teraz jakoś...
rozwiń
no to jestesmy podobne :/ ja też tak mam,że chciałabym tu i teraz, ale przez to jestem nieszczęśliwa, a to nie wpływa dobrze na nic...
jakiś czas temu chodziłam jak poparzona, teraz jakoś się uspokoiłam i wyciszyłam, sama jestm w szoku swoich niektórych reakcji, ale się ciesze, bo już tyle nie płacze i nie powtarzam sobie złych myśli, nie denerwuje się, mam nadzieje,że taki stan utrzyma się jak najdłużej...
Głowa do góry, to co najwspanialsze jeszcze przed nami :)
zobacz wątek