Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
Aniu, to nie jest tak duża różnica :) miedzy mną i moją siostrą jest 8 lat a jesteśmy super bliskie sobie :)
Cały czas modlę się za Juleczka..... nic więcej nie będę pisać, bo pewnie...
rozwiń
Aniu, to nie jest tak duża różnica :) miedzy mną i moją siostrą jest 8 lat a jesteśmy super bliskie sobie :)
Cały czas modlę się za Juleczka..... nic więcej nie będę pisać, bo pewnie pocieszenia wciąż słyszysz.... myślę, że najwięcej Bóg może tu zdziałać..... :)
Ja już po wizycie gina. Doktor mnie zbadał, zrobił usg. Wszystko w normie, wszystko z macicy zeszło, nie ma żadnego płynu w jamie macicy, endometrium ma 7 mm. zalecil kwas i acard :) i kilka badan w następnym cyklu.... toxo, cytomegalię, glukoze, PRL TSH.... i jak będą dobre i w normie, to starac się :) jak przez 6 cykli nic nie będzie wychodziło, to się zgłosić.... a jak wcześniej zajde to nie czekać tych standardowych dwóch tygodni, tylko od razu się zjawić po d*phaston.
No i tyle :) I gadał znów o karencji jeszcze przez 3 m-ce :/ ale ja nie wytrzymam i nie chce wytrzymać!!! :( Inny lekarz mówił, że nie musze czekać.... i co tu robić ??? Z mężem postanowiliśmy działać i tak też robimy....:)
Tylko co teraz??? a jak zajdę wcześniej to tak trochę głupio będzie że go zlekceważyłam co ???;/
zobacz wątek