Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)

Ja pomału zdrowieje, ale moje tempki nic mi nie mówią,bo cały czas są wysokie :/ jest to zapewne wynikiem choroby no i w tym cyklu chyba nici z obserwacji :/

Olesia, nie szukaj takich... rozwiń

Ja pomału zdrowieje, ale moje tempki nic mi nie mówią,bo cały czas są wysokie :/ jest to zapewne wynikiem choroby no i w tym cyklu chyba nici z obserwacji :/

Olesia, nie szukaj takich informacji, w necie żadnej sensownej odpowiedzi nie znajdziesz, a jak naprawde nie możesz wytrzymać to umów się szybciej do gina na konsultacje. Ja bym się nie nakręcała, co Ci da informacja czy ma to jakis wpływ na długość starań? Tylko niepotrzebnie się nakręcasz i za dużo o tym myślisz. Rób swoje :)

Mam pytanko do Was jeszcze. Ginka powiedziała,że mam od 16dc (moje cykle są dłuuugie) brać d*phaston przez 10 dni, potem zrobić bete i jak będzie wskazywała na ciąże to brać dalej, ale tak sobie myśle, przecież w 26dc będzie za wcześnie na jakiekolwiek testowanie, możliwe że owu będzie dopiero w 24dc (a moje tempki nie pomogą mi tego ustalić) i co po 10 dniu już nie brać, bo na bank będzie wynik negatywny, powiedziałam jej to w sumie, no ale jakoś tak pytanie rozeszło sie w powietrzu, myślicie,że brać powiedzmy 15 dni? eh :/

zobacz wątek
12 lat temu
asia87

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry