Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
Olimpia, nie dziwię Ci się, że wszystkiego się chwytasz :) zapewne też bym tak robiła i w dodatku wszystko nadinterpretowała...
Generalnie nie wiem co mnie podkusiło na ten test, już...
rozwiń
Olimpia, nie dziwię Ci się, że wszystkiego się chwytasz :) zapewne też bym tak robiła i w dodatku wszystko nadinterpretowała...
Generalnie nie wiem co mnie podkusiło na ten test, już daaaawno nie robiłam, ale ostatnio mam non - stop bóle podbrzusza jak na @, cycole bolą niemiłosiernie i jestem mega senna (tylko, że to zwalam na tarczyce ;)) i chyba pod tego wpływem zdecydowałam się na test :) zrobiło mi się przykro :( ale zobaczymy... nadzieja umiera ostatnia :)
a za Ciebie Kochana 3mam kciuki i jutro walcz o swoje!! :*
zobacz wątek