Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
Pewnie że będzie,stokrotka jak mówi to tak jest,ja po przeczytaniu ile ona przeszła,uwierzyłam że i mnie się uda,przy jej dolegliwościach moje problemy z zajściem były pikuś,a jednak się...
rozwiń
Pewnie że będzie,stokrotka jak mówi to tak jest,ja po przeczytaniu ile ona przeszła,uwierzyłam że i mnie się uda,przy jej dolegliwościach moje problemy z zajściem były pikuś,a jednak się udało,jestem szczęśliwa,tylko jakoś wciąż nie mogę w to uwierzyć,a mojego łobuziaka codziennie całuję,przytulam i cieszę się że jest,i jest zdrowy a to dla mnie wszystko znaczy,nie ważne że łobuzuje,kocham go bo to mój syn również wyczekany,mimo że udało się za 3 razem.
zobacz wątek