Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

no to u mnie się ewidentnie pomylił :( na szczęście mam w sobotę wizytę, więc zwrócę na to uwagę Mu :) cholipa - mam nadzieję, że to jakoś źle nie wpłynie na przebieg sprawy... teraz będę się... rozwiń

no to u mnie się ewidentnie pomylił :( na szczęście mam w sobotę wizytę, więc zwrócę na to uwagę Mu :) cholipa - mam nadzieję, że to jakoś źle nie wpłynie na przebieg sprawy... teraz będę się zamartwiać :( w sumie, jakbym wzięła sama tą jedną polówkę, to chyba się nic nie stanie - jak myślicie? bo dzisiaj przepada ten 5 dzień i i tak biorę tylko 1/2 tabl :/

eMILKA - powiem Ci tak, ja też bez problemu mam owulacje i nie mam z tym żadnych kłopotów, ale lekarz mi to tłumaczył tym (nie mam jednego przydatka), że zwiększam szansę na ciąże, bo ma tylko jeden jajnik, wiec to clo spowoduje, że będę mieć więcej pęcherzyków... nie wiem co Ci poradzić, może to, żeby ufać Naszemu Doktorkowi ;) ja czasami też mam pewne wątpliwości co do tego co lekarz mówi, ale z drugiej strony ja się na tym kompletnie nie znam, więc nie dyskutuję tylko robię jak karze - właśnie przykład mojej wątpliwości jest z tym clo :/ ale chyba wezmę sama... trudno, nic się nie stanie - najwyżej w sobotę zapytam co i jak :)

zobacz wątek
11 lat temu
Olesia1986

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry