Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)
Olesia w razie czego koloruj dodatkowo jaką masz ciężką pracę i tyle !
Ja tam prawie od początku ciąży jestem na zwolnieniu i nie załuje :) Jak były takie śnieg któregoś dnia i...
rozwiń
Olesia w razie czego koloruj dodatkowo jaką masz ciężką pracę i tyle !
Ja tam prawie od początku ciąży jestem na zwolnieniu i nie załuje :) Jak były takie śnieg któregoś dnia i miałabym się zrywać o 5 i wracać do domu o 18:00, to bym chyba padła :/ nie mówiąc o rzygach w pociągu :P
Na początku miałam wyrzuty sumienia, choć naprawdę musiałąm dzwigac no i jeszcze kontakt z chemicznymi środkami, plus nerwy :/
Teraz w sumie to tak się dobrze czuje, że mogłabym chodzić do pracy, ale po co patrzeć na tego pacana mojego szefa ?:P A po drugie szkoda takiej ładnej pogody :)
zobacz wątek