Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)
Dzień dobry w tak piękny i słoneczny dzień :)
Jeśli chodzi o moją prace zmieniłam z mało ambitnej (pracowałam w CCC :/) na zdecydowanie ambitną - jestem nauczycielem w przedszkolu :)...
rozwiń
Dzień dobry w tak piękny i słoneczny dzień :)
Jeśli chodzi o moją prace zmieniłam z mało ambitnej (pracowałam w CCC :/) na zdecydowanie ambitną - jestem nauczycielem w przedszkolu :) ja już wcześniej chciałam zmienić pracę, ale wiadomo w tym zawodzie ciężko jest :( także jestem mega szczęśliwa!! :)
Co do mojego problemu... nie wiem, mój B mówi mi, że lekarz wie lepiej - niby tak, w końcu Skweres ma dobrą opinię, nie licząc tych nielicznych negatywów... Sama nie wiem co o tym myśleć :/ za każdym razem mówiłam Mu, żeby może zrobić tą drożność, twierdzi, że nie trzeba skoro laparoskopia nic nie wykazała, ale od tego czasu już w końcu sporo minęło... mówi, że u mnie w związku z prawdopodobieństwem zrostów w jajowodzie, jest utrudniony przepływ dla plemników i dlatego zaleca mi inseminacje... mamy mnóstwo badań przed sobą, pierwsza IUI wyjdzie na pewno coś ponad 1 tys. - powiem Wam, że sama nie wiem co mam z tym zrobić... i tak jak podejdziemy do IUI to dopiero październik/listopad :)
Stokrotko - super, że z chłopakami wszystko ok i, że lekarka powiedziała, że z Hubcia główką będzie dobrze :) oby tak dalej a Chłopaczki rosły jak na drożdżach :D
Koraliczku - za Ciebie również ściskam kciuki, będzie dobrze :) wiem, że chcesz, ale uwierz mi masz ogromne szczęście, że masz chociaż Zosiunie :)
A co u Iwonus, Asi i reszty Staraczek?
Buziaki :*
zobacz wątek