Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 13 :)
Kammcia - mega gratulacje :) popłakałam się jak czytałam Twój wpis :) życie płata jednak figle :)
Mnioszek - nie ważne ile :) ważne, aby razem przez to przejść... ja już mam ustalone...
rozwiń
Kammcia - mega gratulacje :) popłakałam się jak czytałam Twój wpis :) życie płata jednak figle :)
Mnioszek - nie ważne ile :) ważne, aby razem przez to przejść... ja już mam ustalone ścieżki co d mojego Małego Szczęścia :) 3 IUI max, nie wiem po co, ale lekarz mówił coś o genetyku, to mogę Go odwiedzić, i może 3 in vitra (tylko nie wiem ile państwo refunduje) a potem pozostaje Nam adopcja :)
Miałam taki etap jak Ty!! ile to potrwa, dlaczego My itp :) ale już mi przeszło... co ma być to będzie, tylko Bóg wie co Nam jest pisane :D
zobacz wątek