Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 13 :)

Dziewczyny, wielkie dzięki za kciuki, ale niestety - dzisiaj przyszło wielkie rozczarowanie i do tego pierwszy raz porządnie się poryczałam od Naszych starań, chyba już nerwy mi puszczają :(... rozwiń

Dziewczyny, wielkie dzięki za kciuki, ale niestety - dzisiaj przyszło wielkie rozczarowanie i do tego pierwszy raz porządnie się poryczałam od Naszych starań, chyba już nerwy mi puszczają :( przyznaję się, że nie mam sił już do dalszej walki...

niunia - poza sennością, wszystko było ok. Co do leków po IUI, nic mi lekarz nie kazał brać, za kilka dni będę musiała się do Niego wybrać, więc Go podpytam, może jednak mi coś przepisze...

Koraliczko - pokręciło Ci się coś :) chociaż wolałabym by to była prawda co pisałaś, ale niestety nie tym razem :( :( za to cieszę się, że Tobie się udało i życzę Ci książkowych 9 miesięcy.

Jeszcze raz dziękuje Wszystkim za wsparcie :) :) ale chwilowo znikam z forum, tym razem to jest dla mnie za silny cios - muszę nabrać dystansu, sił i motywacji do dalszej walki.

Pozdrawiam i 3mam kciuki za Wszystkie Kobitki w tym wątku - staraczki, ciężarne i Mamusie :****

zobacz wątek
11 lat temu
Olesia1986

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry