Re: CZERWCOWE MAMUŚKI 2010 cz.11 !!!
W Pucku połozne proponują z kilku opcji jak można rodzić. Ja się nie mogłam zdecydowac i tak w sumie zostałam jak stałam heh. W kucki byłam tylko do parcia, wczesniej się bujałam na piłce. No cóż...
rozwiń
W Pucku połozne proponują z kilku opcji jak można rodzić. Ja się nie mogłam zdecydowac i tak w sumie zostałam jak stałam heh. W kucki byłam tylko do parcia, wczesniej się bujałam na piłce. No cóż przyznam, że jesli chodzi o czas to los potraktowal mnie lajtowo, bo od pierwszego skurczy w domu o 1 w nocy do narodzin Tosi minęło równe 4 godziny.
zobacz wątek