Re: CZERWCOWE MAMUŚKI 2010 cz.11 !!!
Ja rodziłam w wojewódzkim i mimo różnych opinii, nie narzekam. Może akurat mi się udało :) najpierw badanie kontrolne, USG, pytanie o golenie i lewatywę i dawaj na porodówkę. Tam mnie podłączyli...
rozwiń
Ja rodziłam w wojewódzkim i mimo różnych opinii, nie narzekam. Może akurat mi się udało :) najpierw badanie kontrolne, USG, pytanie o golenie i lewatywę i dawaj na porodówkę. Tam mnie podłączyli pod KTG, przeprowadzili wywiad, miałam piłkę do poskakania i sami mi zaproponowali, żebym poszła pod prysznic, to szybciej i lepiej pójdzie. Parłam na boku i na leżąco, ale akurat mi to odpowiadało. Jest tam też sala do porodu w wodzie (trzeba spełniać wymagania zdrowotne). A co do znieczulenia, to też nie zawsze można dać... Acha, a szwy rozpuszczalne zakładają przy pęknięciu wewnątrz. Na zewnątrz są zwykłe, tzn. do ściągnięcia :/
zobacz wątek