Re: CZY MIESZKACIE Z TEŚCIOWĄ??
My tez osobno, tesciowa 20km oddalona.
Na pocztaku probowala robic "naloty", czyli niezapowiedziane wizyty. Po paru razach oduczyłam księżniczke skutecznie, i teraz zapowiada sie z...
rozwiń
My tez osobno, tesciowa 20km oddalona.
Na pocztaku probowala robic "naloty", czyli niezapowiedziane wizyty. Po paru razach oduczyłam księżniczke skutecznie, i teraz zapowiada sie z wyprzedzeniem parodniowym.
Nie wyobrazam sobie mieszkania zarowno z moja mama, jak i z tesciami. Chociaz w pelni rozumie młodych, ktorzy z wielu wzgledow musza sie znalezc w takiej sytuacji:
1. nie maja gdzie sie podziac
2. oszczedzaja troche i staraja sie uzbierac na cos swojego
3. nie maja a ni planow na pkt 1 jaki 2, po prostu ich nie stac na właśne lokum.
jednakze, kazdemu zycze wlasnego kąta:) i oczywiscie umowionych wizyt tesciow;)
zobacz wątek