Odpowiadasz na:

Robić ale z głową!

Nie chcę się mądrzyć ale wydaje mi się, że istnieją w Gdańsku lepsze miejsca na stok. Mam na mysli Trójmiejski Park Krajobrazowy. Chodzę tam i widziałem dużo lepsze potencjalnie miejsca. A... rozwiń

Nie chcę się mądrzyć ale wydaje mi się, że istnieją w Gdańsku lepsze miejsca na stok. Mam na mysli Trójmiejski Park Krajobrazowy. Chodzę tam i widziałem dużo lepsze potencjalnie miejsca. A położenie wśród lasów - bajeczne, zwłaszcza zimą! Ukształtowanie terenu w Gdańsku sprzyja takim pomysłom i nie widzę większych problemów by istniał więcej niż jeden stok, tyle że naturalny jak w Sopocie a nie całoroczny. Ewentualnie ten całoroczny plus jeden-dwa zimowe. Koszty budowy stoku naturalnego są minimalne - w zasadzie o ile jest własność ziemi na odpowiednim terenie to tylko koszt usunięcia zieleni. Zimy ostatnio słabe - więc armatki potrzebne. Te mógłby posiadać np MOSiR i wypożyczać. Podawany koszt całorocznego stoku jak dla mnie szokujący ale jeśli już miałby być, to tylko w wersji dłuższej a prostszej, gdyż powinien służyć zwłaszcza do nauki jazdy. Większość Polaków nie umie jeździć na nartach... Do tego taki stok idealny - wyobraźmy sobie szkółkę narciarską w lecie, w wakacje w lekkich strojach gdy na szkolenie można poświęcić cały dzień a nie marznąć na mrozie... Zwłaszcza w kontekście małych dzieci. Szkoły mogły by organizować tam zajęcia w ramach lekcji w-f analogicznie jak robi się z zajęciami na basenie. Przy odpowiedniej realizacji pomysł ma sens.

zobacz wątek
7 lat temu
~Maciej O.

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry