Poza Trójmiastem rzeczywiście jest inaczej. W Krakowie czy Braniewie robią cesarki z najgłupszych powodów i to z ustaleniem terminu z góry, "na zimno". W Warszawie ostatnio kobieta się uparła i po...
rozwiń
Poza Trójmiastem rzeczywiście jest inaczej. W Krakowie czy Braniewie robią cesarki z najgłupszych powodów i to z ustaleniem terminu z góry, "na zimno". W Warszawie ostatnio kobieta się uparła i po 3 cesarkach urodziła drogami natury 4kg dziecko. Trójmiasto jest w kwestii porodów 100 lat za Murzynami :(
zobacz wątek