Widok
Chamska postawa właścicielki.
Niestety byłam w tej restauracji po raz ostatni :( . Do tej pory wpadaliśmy tam dość często, jednak wczorajsza wizyta była ostatnią. Było nas dziewięcioro, w tym dwoje dzieci. Mieliśmy gości z poza Gdańska i chcieliśmy im pokazać jedną z naszych ulubionych restauracji oraz żeby spróbowali pielmieni, które są pyszne. Było bardzo gorąco więc i apetyty były umiarkowane, większość zamówiła pielmieni i inne regionalne potrawy (dania mączne), dzieci frytki. Kilka osób zamówiło chłodnik proponowany przez kelnerkę. wszystkiemu przyglądała się P. Tatiana. Posłuchała co zostało zamówione po czym skwitowała to tekstem "nie warto było dla Was wstawać" . Dla nas to był szok, zwłaszcza, że byliśmy tam nie pierwszy raz. Widocznie wg. P Tatiany zamówiliśmy za mało. Tak więc pozostał niesmak, odradzam tą restaurację i niestety odeszła nam jedna z tych, które lubiliśmy najbardziej. Tak jak ją do tej pory polecaliśmy tak będziemy odradzać.
Moja ocena
Restauracja Kresowa
kategoria: Restauracje
obsługa: 1
menu: 5
jakość potraw: 5
klimat i wystrój: 5
przystępność cen: 2
ocena ogólna: 3
3.5
* maksymalna ocena 6
Odpowiedź obiektu:
Już sam nagłówek wpisu nie przynosi chluby autorowi, po nim nie mogło mnie zaskoczyć mijanie się z prawdą w całym opisie zdarzenia. Agresywnym i złośliwym klientem w towarzystwie był pewien pan (może o imieniu Monika...),który poddawał w wątpliwość jakość, świeżość oryginalność podawanych potraw,(może w ten sposób chciał "błysnąć" przed zaproszonymi gośćmi) co w końcu skwitowałam kąśliwą uwagą: nie warto było dla Pana wstawać. I to wszystko. Nie, gratuluję jeszcze stałości w sympatiach, i to ja pozostaję zniesmaczona.
Cóż, taki nagłówek jakie Pani zachowanie. Zachowała się Pani po chamsku stąd opis.Pani słowa to "nie warto było DLA WAS wstawać" i padły po tym jak usłyszała Pani co zostało zamówiione. Nikt nie kwestionował jakości jak i oryginalności (?) potraw. Agresywna postawa? Czyli jaka? Może popuści Pani wodze wyobraźni i to opisze?
Nie miałam zamiaru się wtrącać ponieważ uważam, że to kwestia dobrego wychowania bądź w ogóle minimum przyzwoitości aby w takim miejscu jak restauracja zachowywać się tak, jak na to przystało i okazywać chociaż minimum szacunku, nie tylko dla obsługi- również dla właścicieli. Nie mogę jednak pozwolić by szargano dobre imię Pani Tatiany. Podczas Państwa wizyty nie dało się nie zauważyć ciągłych, kąśliwych uwag pewnego Pana, poddającego wątpliwościom niemal wszystko. Każdy restaurator ma własny pomysł na sukces tak wiec i w tej restauracji oryginalność i wyjątkowość potraw czy wystroju nie jest czymś nienormalnym. Nie zawsze przychodzą klienci z rodziną i znajomymi tak jak w Państwa przypadku. Osoby samotne również tu goszczą a co więcej niektóre z nich są stałymi klientami. Idąc Państwa tokiem myślenia jeżeli dla 9 osób Pani Tatiana skwitowała zamówienie w/w słowami to takich pojedynczych gości nie powinno się w ogóle obsługiwać. Absurd jakiego dawno już nie słyszałam. Każdy ma swój gust i smak. Nikt nie jest idealny a słowa krytyki i sugestie od klientów nie są czymś złym ponieważ mają pomagać udoskonalić to, co już jest i uczynić to jeszcze bardziej wyśmienitym, tak aby nawet największy koneser był zachwycony nie tylko smakiem lecz również niesamowitym i niepowtarzalnym charakterem potraw jak i wystroju. Uważam iż Pan pomylił pojęcie konstruktywnej krytyki ze zwykłym powiem brzydko chamstwem bo już nie wiem jak to nazwać . Pani Tatiana przez długi czas cierpliwie ignorowała ten nietakt, który był zapewne robiony pod publikę, co oczywiście dało się zauważyć . Gdyby Państwo faktycznie usłyszeli TAKIE słowa, od razu wyszliby Państwo z restauracji ponieważ żaden klient nie chciałby być potraktowany w ten sposób nie mówiąc już o spożywaniu posiłku w miejscu w którym zostało się tak dotkliwie obrażonym i niemile potraktowanym, gdzie nie liczy się klient a jedynie to aby na nim zarobić. Ten jeden fakt a zarazem przeoczenie z Pana/Pani strony świadczy o tym iż oskarżenia w stronę właścicielki są bezpodstawne i jak widać wymyślone .
A tak na marginesie pragnę zauważyć, że Pani Tatiana nigdy nie zniża się do tak niskiego poziomu jaki reprezentował Pan swoją osobą tamtego popołudnia.
A tak na marginesie pragnę zauważyć, że Pani Tatiana nigdy nie zniża się do tak niskiego poziomu jaki reprezentował Pan swoją osobą tamtego popołudnia.
Po przeczytaniu opinii "kelnerki" dochodzę do wniosku, że nie tylko my zostaliśmy potraktowani w ten sam sposób. Sytuacja opisywana przez P. Tatianę oraz "kelnerkę" w naszym przypadku nie miała miejsca, więc wniosek jest jeden. Pani Tatiana odzywa się tak do wielu gości, którzy wg niej zachowują się nieodpowiednio (my akurat zamówiliśmy zbyt mało...), no i to chyba powinno być puentą tego wątku...
W Kresowej byliśmy z mężem kilka razy, jednak za każdym razem byliśmy mile traktowani przez p. Tatianę. Jedzenie było rewelacyjne, zaś p. Tatiana utkwiła mi w pamięci jako kulturalna i miła osoba. Nie wiem co zaszło tak na prawdę w sytuacji opisywanej przez "Monikę", ale na tyle ufam mojemu wyczuciu co do ludzi, że po prostu nie wierzę w to, że jeśli klient zachowywał się taktownie i kulturalnie, mógł usłyszeć coś takiego. Ludzie zbyt często nie umieją spojrzeć krytycznie na własne zachowanie.