Re: Chcialabym byc mama,ale... czyli kiedy zaczynacie starania?
Kurczę, to ciążka sytuacja, bo przecież go nie zmusisz, ani nie oszukasz :(
nawet kłótnia nie ma sensu, bo tylko pogorszy sprawę... Teraz to nie wiem co Ci poradzić, skoro macie wszystko...
rozwiń
Kurczę, to ciążka sytuacja, bo przecież go nie zmusisz, ani nie oszukasz :(
nawet kłótnia nie ma sensu, bo tylko pogorszy sprawę... Teraz to nie wiem co Ci poradzić, skoro macie wszystko przedyskutowane i Twój maż ma taką wizję... Poniekąd jest to bardzo racjonalna i trzeźwa wizja - chce być odpowiedzialny. Może uda się Wam przesunąć tę granicę "pójścia na żywioł" np na jesień... Życzę Ci, aby mąż potrafił postawić się w Twojej sytuacji i trzymam kciuki.
zobacz wątek