Dwugodzinna obsuwa? Wychodzę z wprawy. Z przyjemnością potowarzyszę TUTAJ, nim zjawi się na chmurze (lub na świni) ta "warta".
Zwłaszcza, że dobry humor to cała ja (bez wspomagaczy) ~;)rozwiń
Dwugodzinna obsuwa? Wychodzę z wprawy. Z przyjemnością potowarzyszę TUTAJ, nim zjawi się na chmurze (lub na świni) ta "warta".
Zwłaszcza, że dobry humor to cała ja (bez wspomagaczy) ~;)
Ps
Proszę sprecyzować "czasami", bo to panie, raz na pół roku (na ten przykład) może dyskredytować lub prawda?, wręcz przeciwnie, :D
zobacz wątek