Re: Chętnie poznam mamy,które też nie szczepiły swoich pociech ;-)
Dla mnie nie jest to kwestia 0-1 szczepic-nieszczepic tylko powinno byc to rozwleczone w czasie po co w pierwszych mies zycia as potem dawki przypominajace? Gdy ok 2 roku wystarczyloby raz na kilka...
rozwiń
Dla mnie nie jest to kwestia 0-1 szczepic-nieszczepic tylko powinno byc to rozwleczone w czasie po co w pierwszych mies zycia as potem dawki przypominajace? Gdy ok 2 roku wystarczyloby raz na kilka lat zaszczepic.
Szczepionki na 100% nie sa obojedetne dla organizmu. Tak jak szczepionka szarpana na ospe czarna niosla ze soba 10% ryzyko zachorowalnosci na ospe oi w wielu momentach smierci. Jednak dzieki temu ze na calym swiecie gdzie wyst ospa sie ja zastosowalo to wyginela i my nie mamy juz tego problemu.
Uwazam ze powinien byc ograniczony kalendarz szczepien. Podniesipony wiek ale i pozadny wywiad i w rodzinach obciazonych ryzykiem stycznosci.z bakcylami szybsze szczepienie.
Bo nie rozumiem szczepienia w pelni zdrowych dzieciaczkow w pierwszej dobie na wzw gdy.nie beda mialy okolicznosci w ktorych moglyby sie zarazic. Ale juz starszaki czy przed zabiegami warto sie zaszczepic bo zoltaczka nie jest fajna. Tak samo jak polio ktore moze przykuc do wozka inwalidzkiego .
zobacz wątek