Re: Chirurg dziecięcy Jarosław Wojtiuk
Zabieg miałyśmy ustalony dużo wcześniej, bo mała musiała skończyć roczek, a konsultację zaczęliśmy zanim skończyła pół roku. Trzeba pojawić się w szpitalu na izbie przyjęć chirurgii i tam wami...
rozwiń
Zabieg miałyśmy ustalony dużo wcześniej, bo mała musiała skończyć roczek, a konsultację zaczęliśmy zanim skończyła pół roku. Trzeba pojawić się w szpitalu na izbie przyjęć chirurgii i tam wami pokierują. Z rozmów z rodzicami wynikało, że nie czeka się długo.
Bardzo dobrze wspominam traktowanie nas i kompetencje personelu w szpitalu. Wszyscy starali się delikatnie obchodzić z dzieckiem i byli wyrozumiali, choć trzeba było przestrzegać wielu zasad :)
zobacz wątek