Dokładnie, Tomasz Więcek gra w "Deszczowej Piosence" (swoją drogą polecam, bo jest w tym spektaklu rewelacyjny i Kordek z I obsady nawet się do niego nie umywa) i sam pytany jeszcze kilka tygodni...
rozwiń
Dokładnie, Tomasz Więcek gra w "Deszczowej Piosence" (swoją drogą polecam, bo jest w tym spektaklu rewelacyjny i Kordek z I obsady nawet się do niego nie umywa) i sam pytany jeszcze kilka tygodni temu o Gdynię powiedział, że w nowych projektach nie będzie brał udziału, ewentualnie w tych starych spektaklach, w których już grał. Mimo posiadania dwóch zmienników takie kursowanie między Gdynią i Warszawą jest męczące, Łukasz Dziedzic grał w Gdyni o wiele mniej, a też widać było zmęczenie, kiedy zaczynał się set "Shreka", po którym wracał do Romy jako Javert.
Swoją drogą to nie wiem jak to jest z tym zwolnieniem, bo jakoś w "Szalonych nożyczkach" wciąż gra, to nie jest tak, że umowa jest na każdy spektakl?
zobacz wątek