Odpowiadasz na:

Re: Chrapiący mąż

ech, i ja dołączam do klubu. Mój tez chrapie jak traktor.
Na szczęście nie co noc, ale bardzo często. I w sumie nic nie pomaga. Po prostu go budze, i musi zmienić pozycje. Ale czasami to jak... rozwiń

ech, i ja dołączam do klubu. Mój tez chrapie jak traktor.
Na szczęście nie co noc, ale bardzo często. I w sumie nic nie pomaga. Po prostu go budze, i musi zmienić pozycje. Ale czasami to jak by nie leżał to i tak chrapie. I wtedy wyjazd do drugiego pokoju ma. Ale wtedy ja już i tak dobrze nie śpie.

zobacz wątek
14 lat temu
amoruccia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry