Odpowiadasz na:

@sadyl

Widzę,że sobie nie podyskutujemy tutaj bo jest jakaś dziwna blokada "niedozwolona treść". Co za dziadostwo, więc się skrócę. Otóż Ekonomiści z Harvardu, Acemoglu i Robinson... rozwiń

@sadyl

Widzę,że sobie nie podyskutujemy tutaj bo jest jakaś dziwna blokada "niedozwolona treść". Co za dziadostwo, więc się skrócę. Otóż Ekonomiści z Harvardu, Acemoglu i Robinson zajęli się kwestią przyczyn sukcesu jednych państw i porażek innych. Przelecieli całą historię świata i doszli do wniosku że decydują instytucje - najpierw musi powstać scentralizowane państwo, a następnie musi ono powołać instytucje typu włączającego, które generują wzrost gospodarczy. Jeżli władze danego państwo nie wproqwadzą instytucji włączających, to automatycznie pojawiają się instytucje wyzyskujące prowadzące po pewnym czasie do upadku.

Doskonałym przykładem jest los kolonii angielskich, które operowały instytucjami włączającymi oraz los kolonii hiszpańskich, które, stosując instytucje wyzyskujące doprowadziły do znanych problemów w gospodarczych w Ameryce Łacińskiej. Ale najciekawszym zjawiskiem był sukces Australii, która przecież była kolonią karną, a mimo tego, była areną niebywałego sukcesu. Podobnie spektakularny sukces, wbrew oczekiwaniom i okolicznościom, odniosła afrykańska Botswana.

A to co powiedział Kaczyński jest identyczne z koncepcjami Acemoglu/Robinsona. I tyle.

zobacz wątek
7 lat temu
~łowca absurdów

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry