Ośmielam się nie zgodzić.
Im mniej definicji tym lepiej, bo to się w końcu kończy zaglądaniem do c*otki Wikipedii, czego nie pochwalam. jak się chce dyskutować to trzeba robić to...
rozwiń
Ośmielam się nie zgodzić.
Im mniej definicji tym lepiej, bo to się w końcu kończy zaglądaniem do c*otki Wikipedii, czego nie pochwalam. jak się chce dyskutować to trzeba robić to merytorycznie i w oparciu o poważne opracowania takie jak Acemoglu/Robinsona "Dlaczego narody przegrywają". Nie ma drogi na skróty.
zobacz wątek
7 lat temu
~łowca absurdów