Widok
Ciągle to samo
Owczy pęd do centrów handlowych to coś, czego nie rozumiem. GB (lub Moloch, jak ją nazywam niekiedy) jest duszna, przeraźliwie głośna i rozwrzeszczana. Robienie tam zakupów, a nawet przejście przez budynek by skrócić drogę do dworca, to z reguły gehenna i narażanie zdrowych zmysłów na atak komercji i 'modnej' dzieciarni. Chodzę kiedy naprawdę muszę, niestety mieszkam blisko.
Moja ocena
Galeria Bałtycka
kategoria: Centra handlowe
architektura i aranżacja wnętrza: 2
lokalizacja: 3
dodatkowe usługi: 1
różnorodność sklepów: 2
ocena ogólna: 2
2.0
* maksymalna ocena 6