Właściciele powinni się zastanowić nad wprowadzeniem zmian sanitarnych! Na sali brak klimatyzacji lub działa bardzo słabo. W szatni damskiej nie da się funkcjonować. Jest gorąco i duszno nawet przy niewielkiej ilości osób, do tego jest bardzo ciasno. W łazience skwar prawie jak na saunie. Woda pod prysznicem leci jakby nie mogła, włosy z szamponu spłukiwałam co najmniej 5 minut... Do tego brak regulacji temperatury (dla mnie woda stanowczo za gorąca). Duchota i straszna wilgoć, woda pod prysznicami stoi, brak wentylacji, suszarki nie działają. Nie sposób ogarnąć się w łazience po prysznicu bo człowiek cały czas się poci w tym skwarze.