Ciąża

Nie, to tylko jakiś duży skrzep ale krwawienie sugeruje że dzieje się coś niedobrego np. pęcherzyk się odrywa
Ciążę uznaje się. za stabilną tak powyżej 3 miesiąca bo do tego czasu samoistne poronienia często się zdarzają
Nie zazdroszczę sytuacji ale tak czy siak bez pomocy lekarza się nie obejdzie, w przeciągu tygodnia sytuacja się wyjaśni
jeśli nie chcesz utrzymać tej ciąży to najbliższe kliniki są w Czech i Niemczech , bez paniki,jest miesiąc na decyzję
druga sprawa, facet który ci to zrobił jest njeodpowiedzialnym gnojem bo nie pomyślał o tobie i o twoim bezpieczeństwie
A to, przez co będziesz musiała przejść nie powinno doświadczać się tak wczesnie...
Masz kogoś kto ci pomaga w tej sytuacji, ktoś kto da radę się tobą zająć?

Z chłopakiem jestem 3 lata i bardzo mu ufam jest w moim wieku i gdy się dowiedział nie zostawił mnie powiedział ze będzie przy mnie i mnie z tym nie zostawi , byłam dziś u ginekologa i straciłam dziecko jutro z samego rana będe szła do szpitala i będe czyszczona w tym wszystkim wspierają mnie rodzice chłopak i jego mama

przykro mi, tak czasami bywa :(
może pora wziąć przyszłość we własne ręce i zadbać o siebie stosując środki antykoncepcyjne
na tym nie warto oszczędzać bo ryzykuje się własnym zdrowiem
Jakoś chłopak nie przewidział takiej sytuacji więc chyba nie należy do tych mocno myślących o przyszłości
Jest jedną zasada ktora pozwala cieszyć się seksem, ale której trzeba surowo przestrzegać :nie ma zabezpieczenia=nie ma wkładania
Zabezpieczenie to podstawa, dojrzali ludzie nie uprawiają seksu bez zabezpieczeń jeśli nie planują powiększenia rodziny. Nigdy.

Faktycznie mamy nauczkę i na pewno lekcje życia trudno stało się najwidoczniej to nie był czas dla mnie całe życie przedemną :) gdybym jednak donosiła ciąże to bym nie miała żalu do mojego chłopaka bo przecież do zrobienia dziecka potrzebne są dwie osoby i nie obwiniałam bym dziecka o zniszczenia życia bo na świat się samo nie prosiło zrobiliśmy dziecko trudno teraz trzeba je wychować jak najlepej umiemy

Drogi anonimie. Chciałam tylko napisać, że bardzo mi przykro. Strata Dziecka ( niezależnie od tego., na jakim etapie rozwoju) to zawsze potężny cios. Mam nadzieję, że to będzie dla Was nauczka odpowiedzialności i rozsądku na całe życie. Musicie razem porozmawiać o możliwości zabezpieczenia się. Jest tyle przeróżnych metod. Może ( skoro Twoi Rodzice już wiedzą) umówcie się do ginekologa wspólnie- Ty, Chłopak i Mama?

Dziecko nigdy nikomu nie niszczy życia, tylko je wzbogaca. A pierwsze ciąże zazwyczaj nie są udane bo same z siebie nie rozwijają się prawidłowo. Podejrzewam że większość kobiet tak miało, na szczęście potem jest wszystko ok, a szanse na następna, donoszną ciążę są nawet większe. Seks sam w sobie nie jest czymś złym, ale seks bez zabezpieczeń jest czymś niefajnym, zwłaszcza w sytuacji kiedy samemu jest się finansowo i prawnie od kogoś zależnym. Dziecko to fajna sprawa ale wypadało by się przygotować na jego przyjście, warto najpierw siebie usamodzielnić, co łatwe nie jest, a potem można mieć tyle dzieci ile da radę się utrzymać, we własnym zakresie. Inaczej jest to pasożytnictwo pierwszej wody.

"Dziecko nigdy nikomu nie niszczy życia, tylko je wzbogaca. "
Bzdura. Są tacy, co całe życie żałowali, że wkopali się rodzicielstwo.

" A pierwsze ciąże zazwyczaj nie są udane bo same z siebie nie rozwijają się prawidłowo. "
Kolejna bzdura. Co ma numer ciąży do nieprawidłowego rozwoju?

"na szczęście potem jest wszystko ok, a szanse na następna, donoszną ciążę są nawet większe."
Kolejna bzdura. Są takie, co ronią kilkanaście razy i rezygnują. A prawdopodobieństwo donoszenia kolejnej ciąży po poronionej nie jest w żadnym wypadku większe.

"Seks sam w sobie nie jest czymś złym, ale seks bez zabezpieczeń jest czymś niefajnym,"
Kolejna bzdura. Seks bez zabezpieczenia może być jeszcze fajniejszy ;) Tyle, że mniej odpowiedzialny.

"Inaczej jest to pasożytnictwo pierwszej wody. "
A co jest pasożytnictwem drugiej wody?

A mi sie podoba tekst o wspolnym pojsciu do ginekologa "Ty, chlopak i mama". Hahahaha co za wspanialy pomysl :D jak dla mnie wygrywa

A ja myślę, że ktoś was tu nieźle wkręca...

O po czym pani to niby stwierdziła 15 latka w ciąży to od razu powód do żartu ?

Dlaczego cię tak to śmieszy? Chyba naturalne jest, że dziewczyna 15- letnia nie może iść do ginekologa sama, bo musi być z nią któryś z rodziców. A chłopak może po to, żeby posłuchać o antykoncepcji. Bardzo się cieszę, że mój tekst tak strasznie ci się spodobał...Tak, zrozumiałam ten durny, idiotyczny wprost sarkazm...

Dokładnie

Jestem już po lekarze obawiali się ze to ciąża pozamaciczna i miałam szereg badań robionych sam ordynator postanowił się zająć moją sprawą podczas czyszczenia macicy miałam robioną biopsje i musieli ponownie zrobić badanie beta hcg miał już kroplówkę w razie operacji gdy się obudziłam zaczłam płakać ponieważ czułam straszny ból brzucha mama mi powiedziała ze na szczęście to nie ciąża pozamaciczna i wszystko już dobrze teraz dają mi antybiotyk a jutro do domu

A ja się zastanawiam czym autorka się chwali, bo ja uważam, że to powód do wstydu, a nie dumy, że w wieku 15 lat wpadła i jeszcze ubolewa. No może przeżywać stratę, ale zajście w ciążę w tym wieku to akurat żadne szczęście. Trzeba myśleć głową, a nie tym co się ma między nogami, za szkołę dziewczyno się weź, a nie za seks. Do seksu trzeba dojrzeć i dorosnąć.

Ten żałosny komentarz mogła pani zostawić dla siebie , rzeczywiście jest powód do chwalenia rozumem pani chyba nie grzeszy ja napisałam pytanie i chciałam odpowiedzi a nie pouczania moje życie i będe robiła z nim co chce o moją szkołe nie musi się pani martwić , brzmi pani jak 80-latka żyjąca w PRL-u mamy 21 wiek nie jestem pierwszą ani ostatnią 15-latką która zaszła w ciąże i naprawdę musi być pani mało myśląca skoro zarzuca pani komu kolwiek chwalenie się stratą dziecka Nie pozdrawiam i mam nadzieje ze nigdy nie spotkam osoby myślącą tak samo jak pani

Za interpunkcję się weź...

Ona jak widać nie musi już się uczyć.To dziecko ma inne rzeczy na głowie w wieku 15 lat jak sex ,rodzina i takie tam.Szkoda ,że nie podeszła z mamą do ginekologa przed rozpoczęciem współżycia ,przecież mamy 21 wiek i środki antykoncepcyjne ogólnie dostępne a nie lata 80 za PRL jak sama słusznie zauważyła.

A my tu rozmawiamy o ciąży czy o interpunkcji ? :)

O jednym i drugim jak widać.

Widać ze kolejna nadęta baba

Skończyłam tą żałosna dyskusje żegnam

Widać ze kolejna nadęta baba

@Helu,
*Dziecko nigdy nikomu nie niszczy życia, tylko je wzbogaca.*
"Bzdura. Są tacy, co całe życie żałowali, że wkopali się rodzicielstwo."
Bzdura, mieli całe życie by to zmienić. To tylko wymówka nieudaczników

*A pierwsze ciąże zazwyczaj nie są udane bo same z siebie nie rozwijają się prawidłowo.*
"Kolejna bzdura. Co ma numer ciąży do nieprawidłowego rozwoju?"
Informacje można znaleźć w Internecie, szukanie nie boli: "mejoza postgamiczna"

*na szczęście potem jest wszystko ok, a szanse na następna, donoszną ciążę są nawet większe.*
"Kolejna bzdura. Są takie, co ronią kilkanaście razy i rezygnują. A prawdopodobieństwo donoszenia kolejnej ciąży po poronionej nie jest w żadnym wypadku większe."
Gdzie ja napisałam o kolejnym? tak się dzieje tylko za pierwszym razem, nie za kolejnymi

*Seks sam w sobie nie jest czymś złym, ale seks bez zabezpieczeń jest czymś niefajnym,*
"Kolejna bzdura. Seks bez zabezpieczenia może być jeszcze fajniejszy ;) Tyle, że mniej odpowiedzialny."
Polecam grę, nazywa się rosyjska ruletka, podobno fajna

*Inaczej jest to pasożytnictwo pierwszej wody.*
"A co jest pasożytnictwem drugiej wody?"
Masz może lusterko?

Czego się dziewczyno spodziewałaś pisząc, że w wieku 15 lat zaszłaś w ciążę? Pochwały, współczucia, gratulacji podjęcia słusznej decyzji?

Spodziewałam się odpowiedzi na moje konkretne pytanie

W zasadzie to było pytanie do lekarza, więc po co pisałaś na forum? Tu dostęp ma każdy, a najłatwiej krytykować anonimowo w sieci.
Przykro mi, że skończyło się na poronieniu. Młoda jesteś, następnym razem pomyśl, zanim zrobisz. Cokolwiek.

w tym wieku juz się stukasz? Gratuluję i nie żal mi ciebie!

odezwał się człowiek powstały z niepokalanego poczęcia,
Czemuś się nie podpisał imieniem swoim, o Panie

ty powyżej podpisałes jak idiota to wystarczy

Niech się ,,stuka" i puka - jej broszka, tylko niech o antykoncepcji pomyśli. Dziewczyna piętnastoletnia to chyba już wie skąd się dzieci biorą.

W ciąży należy jak więcej uwagi poświęcić skórze. To ona naciąga się do granic możliwości a potem po porodzie każda kobieta by chciała mieć płaski brzuch bez rozstępów. Z takich naturalnych preparatów, które sobie dobrze radzą z profilaktyką rozstępów to smarowanie brzucha olejkiem ze słodkich migdałów, masłem shea lub najzwyklejsza oliwką, oczywiście bez parabenów, konserwantów, czy SLS. Więcej info tutaj: https://www.zdrowyportal.org/3415/sk...i-kosmetyczne/