Widok
Ciekawa wiadomość
Dzisiaj w radiu mówili że z powodu pierwszeństwa rowerzystów, które rowerzyści otrzymali w nowych przepisach bardzo zwiększyła się śmiertelność w tej grupie społecznej.
Posłowie pracują więc nad kolejnymi zmianami. I tak żeby kierowcy samochodów zaprzestali procederu rozjeżdżania rowerzystów planuje się małą rewolucję.
I tak rowerzyści zostaną pozbawieni przywilejów pierwszeństwa na rzecz samochodów praktycznie wszędzie bo nawet na przejeździe przy zielonym świetle rowerzysta ma ustępować skręcającemu kierowcy samochodu.
Jest to beznadziejnie głupie ale chyba w Radiu Gdańsk nie kłamali.
Coś mi się wydaje że jak zatwierdzą te bzdurne przepisy to trup zacznie padać jeszcze częściej i posłowie będą mogli wykazać się kolejny raz.
Posłowie pracują więc nad kolejnymi zmianami. I tak żeby kierowcy samochodów zaprzestali procederu rozjeżdżania rowerzystów planuje się małą rewolucję.
I tak rowerzyści zostaną pozbawieni przywilejów pierwszeństwa na rzecz samochodów praktycznie wszędzie bo nawet na przejeździe przy zielonym świetle rowerzysta ma ustępować skręcającemu kierowcy samochodu.
Jest to beznadziejnie głupie ale chyba w Radiu Gdańsk nie kłamali.
Coś mi się wydaje że jak zatwierdzą te bzdurne przepisy to trup zacznie padać jeszcze częściej i posłowie będą mogli wykazać się kolejny raz.
Bubel od posłanki Bublewicz -> http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,12853972,Poslowie_chca_utrudnic_zycie_rowerzystom__Dla_ich.html
Chodzi o nakaz zatrzymania roweru przed przejazdem.
To wcale nie taki głupi pomysł. Tylko można by go rozszerzyć i nakazać wszystkim uczestnikom ruchu zatrzymanie przed miejscem krzyżowania się ruchu samochodowego i rowerowego z zachowaniem pierwszeństwa rowerów.
Z drugiej strony pojazdy nie służą do bezpiecznej tylko do szybkiej jazdy.
Im więcej regulacji tym gorzej dla obywatela, a przecież wystarczyłby jeden prosty i zrozumiały dla każdego przepis: "Pierwszeństwo ma nadjeżdżający z prawej strony".
To wcale nie taki głupi pomysł. Tylko można by go rozszerzyć i nakazać wszystkim uczestnikom ruchu zatrzymanie przed miejscem krzyżowania się ruchu samochodowego i rowerowego z zachowaniem pierwszeństwa rowerów.
Z drugiej strony pojazdy nie służą do bezpiecznej tylko do szybkiej jazdy.
Im więcej regulacji tym gorzej dla obywatela, a przecież wystarczyłby jeden prosty i zrozumiały dla każdego przepis: "Pierwszeństwo ma nadjeżdżający z prawej strony".
" Chodzi o nakaz zatrzymania roweru przed przejazdem.
To wcale nie taki głupi pomysł. "
Szczególnie jak rowerzysta zawsze przed przejazdem na zielonym będzie musiał się zatrzymać. Kierowcy będą o tym wiedzieć i będą chcieli przejeżdżać na zielonych strzałkach nawet widząc nadjeżdżającego rowerzystę. A rowerzyści jak to rowerzyści nie będą zatrzymywać i będzie się działo.
To wcale nie taki głupi pomysł. "
Szczególnie jak rowerzysta zawsze przed przejazdem na zielonym będzie musiał się zatrzymać. Kierowcy będą o tym wiedzieć i będą chcieli przejeżdżać na zielonych strzałkach nawet widząc nadjeżdżającego rowerzystę. A rowerzyści jak to rowerzyści nie będą zatrzymywać i będzie się działo.
Ciekawe rozwiązania ma do zaproponowania sejm. Na początku zawsze musi być gorzej zeby było lepiej... więc pare osób "musi" zginąć zanim wszyscy sie przyzwyczają do nowych przepisów - także rowerzyści którzy w tym przypadku powinni zachować szczególną ostrożność na przejazdach bo przecież zmiana prawa nie oznacza od razu zmiany mentalności kierowców.
Przed jakimkolwiek dalszymi zmianami powinny być publikowane rzetelne statystyki i no kampania informacyjna w mediach... taka z prawdziwego zdarzenia a nie wzmianki w wiadomościach które wywołują agresje u wszystkich grup uzytkowników drogi.
... no cóż żyjemy w takim cudnym kraju: jak coś nie idzie ciach szabelką, ktoś sie wybija ponad przeciętność - ciach szabelką. Debilny romantyzm i brak umiejętności poznawczych z refleksją.
Przed jakimkolwiek dalszymi zmianami powinny być publikowane rzetelne statystyki i no kampania informacyjna w mediach... taka z prawdziwego zdarzenia a nie wzmianki w wiadomościach które wywołują agresje u wszystkich grup uzytkowników drogi.
... no cóż żyjemy w takim cudnym kraju: jak coś nie idzie ciach szabelką, ktoś sie wybija ponad przeciętność - ciach szabelką. Debilny romantyzm i brak umiejętności poznawczych z refleksją.
" także rowerzyści którzy w tym przypadku powinni zachować szczególną ostrożność na przejazdach bo przecież zmiana prawa nie oznacza od razu zmiany mentalności kierowców "
Podejrzewam że mimo wszystko zdecydowana większa część rowerzystów ma głęboko aktualne prawo drogowe tzn nie interesuje ich to kto teoretycznie ma pierwszeństwo na przejeździe. Jak jest ścieżka rowerowa to nią jadą, jak jest czerwone to jadą ( zdają sobie sprawę że za to grozi mandat ale jadą ) jak jest zielone oczywiście też jadą i żadne przepisy nakazujące im stanąć nic tu nie zmienią.
Mam duże wątpliwości czy ofiary śmiertelnych potrąceń jechałyby w danym miejscu inaczej gdyby nie miały tam tzw pierwszeństwa.
Podejrzewam że mimo wszystko zdecydowana większa część rowerzystów ma głęboko aktualne prawo drogowe tzn nie interesuje ich to kto teoretycznie ma pierwszeństwo na przejeździe. Jak jest ścieżka rowerowa to nią jadą, jak jest czerwone to jadą ( zdają sobie sprawę że za to grozi mandat ale jadą ) jak jest zielone oczywiście też jadą i żadne przepisy nakazujące im stanąć nic tu nie zmienią.
Mam duże wątpliwości czy ofiary śmiertelnych potrąceń jechałyby w danym miejscu inaczej gdyby nie miały tam tzw pierwszeństwa.
Taki przepis, choć trochę inaczej sformułowany już jest, i to na dodatek art 3 :)
"Art. 3. 1.Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.
2.Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do osoby znajdującej się w pobliżu drogi, jeżeli jej zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą skutki, o których mowa w tym przepisie.
3.Jeżeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia, a gdyby nie mogła tego uczynić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych uczestników ruchu."
"Art. 3. 1.Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.
2.Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do osoby znajdującej się w pobliżu drogi, jeżeli jej zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą skutki, o których mowa w tym przepisie.
3.Jeżeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia, a gdyby nie mogła tego uczynić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych uczestników ruchu."
Ale tej pani poseł właśnie o to chodzi, żeby wszyscy się zatrzymali i się do siebie uśmiechali :),
wyraźnie to potwierdza w 13:45 min tego wywiadu:
http://tiny.pl/hkjq1
Tyle, że ona nie wie własciwie o co jej chodzi, czy temu zespołowi poselskiemu chodzi, chociaż ona jest przewodnicząca, bo propozycje na papierze są inne niż ona mówi,
jednym słowem żałosne to.
Ciekawe, że w tej samej propozycji chcą wprowadzić pierwszeństwo pieszego przed przejściem, nie tylko na przejściu.
wyraźnie to potwierdza w 13:45 min tego wywiadu:
http://tiny.pl/hkjq1
Tyle, że ona nie wie własciwie o co jej chodzi, czy temu zespołowi poselskiemu chodzi, chociaż ona jest przewodnicząca, bo propozycje na papierze są inne niż ona mówi,
jednym słowem żałosne to.
Ciekawe, że w tej samej propozycji chcą wprowadzić pierwszeństwo pieszego przed przejściem, nie tylko na przejściu.
Wy tu pitu pitu a klu gdzies ulatuje. Mianowicie czy to faktycznie prawda ze zwiekszyla sie smiertelnosc wsrod rowerzystow a jesli tak to jakie sa przyczyny? Odpowiedz moze byc tylko jedna.
Przypominam ze w kraju skandynawskim kierowca za wymuszenie ma p******** i tam wyzej wymienieni jakos lepiej widza innych uczestnikow ruchu.
Przypominam ze w kraju skandynawskim kierowca za wymuszenie ma p******** i tam wyzej wymienieni jakos lepiej widza innych uczestnikow ruchu.
Przypominam ze w kraju skandynawskim kierowca za wymuszenie ma p******** i tam wyzej wymienieni jakos lepiej widza innych uczestnikow ruchu
Pozostańmy lepiej w kraju bo jeśli chodzi o kraje skandynawskie to mają tam np. Andersa Breivika i wiemy jak zachowały się służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Stosowane przez nich rozwiązania niekoniecznie są więc trafione.
Wy tu pitu pitu a klu gdzies ulatuje. Mianowicie czy to faktycznie prawda ze zwiekszyla sie smiertelnosc wsrod rowerzystow a jesli tak to jakie sa przyczyny? Odpowiedz moze byc tylko jedna.
Nie wiem czy odpowiedź może być tylko jedna ale widzę że na moim osiedlu ciągle przybywa samochodów a osiedle nie jest nowe. Użytkowników rowerów też raczej nie ubywa i bardzo wiele osób ciągle jeździ bez kasków i oświetlenia po zmroku.
Pozostańmy lepiej w kraju bo jeśli chodzi o kraje skandynawskie to mają tam np. Andersa Breivika i wiemy jak zachowały się służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Stosowane przez nich rozwiązania niekoniecznie są więc trafione.
Wy tu pitu pitu a klu gdzies ulatuje. Mianowicie czy to faktycznie prawda ze zwiekszyla sie smiertelnosc wsrod rowerzystow a jesli tak to jakie sa przyczyny? Odpowiedz moze byc tylko jedna.
Nie wiem czy odpowiedź może być tylko jedna ale widzę że na moim osiedlu ciągle przybywa samochodów a osiedle nie jest nowe. Użytkowników rowerów też raczej nie ubywa i bardzo wiele osób ciągle jeździ bez kasków i oświetlenia po zmroku.
w 2011 rzeczywiście trupów wśród rowerzystów przybyło - ok. 30 więcej niż rok wcześniej (ok. 10% wzrost). Tylko że jednocześnie np o ponad 30% zwiększyła się ilość trupów na autostradach - dziwię się, że w związku z tym pani B. (a właściwie podjudzacze - bezpieczniacy, którzy ją zapewne sterują) nie postulują ograniczenia prędkości na autostradach do np. 90km/h.
W 2011 zginęło aż o 170 pieszych więcej niż rok wcześniej. A pieszym akurat żadnych "dodatkowych praw" nie dano. Więc przyczyn trzeba szukać zdecydowanie gdzie indziej (hint: ciut przed "nowelą rowerową" ustawowo spacyfikowano fotoradary i podwyższono maksymalną prędkość "niekaralną" o 10km/h)
pozdr
W 2011 zginęło aż o 170 pieszych więcej niż rok wcześniej. A pieszym akurat żadnych "dodatkowych praw" nie dano. Więc przyczyn trzeba szukać zdecydowanie gdzie indziej (hint: ciut przed "nowelą rowerową" ustawowo spacyfikowano fotoradary i podwyższono maksymalną prędkość "niekaralną" o 10km/h)
pozdr
Jedna z przyczyn - może po prostu przybyło rowerzystów to i wypadków więcej. A są to często "nowi" rowerzyści bez doświadczenia ale i bez wyobraźni.
Na oko oceniając w Gdańsku nową ścieżką po Jaśkowej D. jeździ WIĘCEJ ludzi, może dlatego że ta ścieżka POWSTAŁA, (siła nowego) ktoś np. zaczął dojeżdzać z "Moreny" do Wrzeszcza czy gdzieś, tylko że jest pewien bardzo słaby punkt: skrzyżowanie z Kruczkowskiego po zjeździe o dużym nachyleniu i mamy problemy o których tu było już pisane. Następny problem: ludzie chcą TYLKO po scieżce dojechać do innej ścieżki - w Grunwaldzkiej, a się nie da bo się urywa. W sezonie ciepłym obserwowałem, że większość jedzie potem po chodniku i przejściem dla pieszych. A zielona strzałka działa i problemy gotowe.
Na oko oceniając w Gdańsku nową ścieżką po Jaśkowej D. jeździ WIĘCEJ ludzi, może dlatego że ta ścieżka POWSTAŁA, (siła nowego) ktoś np. zaczął dojeżdzać z "Moreny" do Wrzeszcza czy gdzieś, tylko że jest pewien bardzo słaby punkt: skrzyżowanie z Kruczkowskiego po zjeździe o dużym nachyleniu i mamy problemy o których tu było już pisane. Następny problem: ludzie chcą TYLKO po scieżce dojechać do innej ścieżki - w Grunwaldzkiej, a się nie da bo się urywa. W sezonie ciepłym obserwowałem, że większość jedzie potem po chodniku i przejściem dla pieszych. A zielona strzałka działa i problemy gotowe.
Znalazłem ciekawe opracowanie na stronach gddika
Poniżej link (jeśli nie ma to znaczy że został wycięty)
http://www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infrastruktura-rowerowa_3000/zdarzenia_rowerowe_2008_2011.pdf
Cytat 1
W roku 2011 w Polsce po raz pierwszy od lat wzrosła liczba wypadków drogowych w porównaniu z rokiem poprzednim także tych z udziałem rowerzy-stów. Wzrost liczby wypadków i ich ofiar odnotowano w 2011 roku również w są-siednich Niemczech. Przyczyną tego jest przede wszystkim znacznie lepsza pogo-da: wyjątkowo ciepła zima i niemal zupełny brak opadów jesienią. Przykładowo w styczniu 2010 r. średnia temperatura powietrza w Polsce wynosiła -7,0 C, a w styczniu 2011 aż -0,6 C.
Cytat 2
21 maja 2011 r. weszła w życie nowelizacja ustawy prawo o ruchu drogo-wym (Dz.U. z 2011 r. nr 92 poz. 530), porządkująca przepisy dotyczące rowerzy-stów - między innymi zapewniając zgodność ustawy z Konwencją Wiedeńską o ruchu drogowym (Dz.U. z 1988 r. nr 5 poz. 40 i 44) w tym zakresie. Od tego dnia do 30 września 2011 r. liczba zabitych w wypadkach z udziałem rowerzy-stów zmalała w stosunku do tego samego okresu roku poprzedniego o 8%. Nie potwierdza to doniesień niektórych mediów o niekorzystnym wpływie nowelizacji na bezpieczeństwo rowerzystów. Największy wzrost liczby wypadków miał miej-sce w miesiącach przed nowelizacją, co ma związek z ciepłą i suchą zimą w 2011 roku.
Poniżej link (jeśli nie ma to znaczy że został wycięty)
http://www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infrastruktura-rowerowa_3000/zdarzenia_rowerowe_2008_2011.pdf
Cytat 1
W roku 2011 w Polsce po raz pierwszy od lat wzrosła liczba wypadków drogowych w porównaniu z rokiem poprzednim także tych z udziałem rowerzy-stów. Wzrost liczby wypadków i ich ofiar odnotowano w 2011 roku również w są-siednich Niemczech. Przyczyną tego jest przede wszystkim znacznie lepsza pogo-da: wyjątkowo ciepła zima i niemal zupełny brak opadów jesienią. Przykładowo w styczniu 2010 r. średnia temperatura powietrza w Polsce wynosiła -7,0 C, a w styczniu 2011 aż -0,6 C.
Cytat 2
21 maja 2011 r. weszła w życie nowelizacja ustawy prawo o ruchu drogo-wym (Dz.U. z 2011 r. nr 92 poz. 530), porządkująca przepisy dotyczące rowerzy-stów - między innymi zapewniając zgodność ustawy z Konwencją Wiedeńską o ruchu drogowym (Dz.U. z 1988 r. nr 5 poz. 40 i 44) w tym zakresie. Od tego dnia do 30 września 2011 r. liczba zabitych w wypadkach z udziałem rowerzy-stów zmalała w stosunku do tego samego okresu roku poprzedniego o 8%. Nie potwierdza to doniesień niektórych mediów o niekorzystnym wpływie nowelizacji na bezpieczeństwo rowerzystów. Największy wzrost liczby wypadków miał miej-sce w miesiącach przed nowelizacją, co ma związek z ciepłą i suchą zimą w 2011 roku.
I jeszcze jeden ciekawy cytat:
Tymczasem rowerzyści są sprawcami mniej niż połowy zdarzeń drogowych ze swoim udziałem. Co więcej, udział takich zdarzeń systematycznie maleje - z około 50% w latach 2006-2008 do 44% w roku 2011 (łącznie sprawstwo i współsprawstwo). Może to być objawem tego, że rowerzyści jeżdżą coraz bezpieczniej, ale też tego, że rower staje się bardziej popularny w miastach, wśród osób wykształconych i świadomych swoich praw.
Mimo zatem braku formalnego systemu uprawnień dla osób pełnoletnich oraz zastrzeżeń co do edukacji niepełnoletnich, rowerzyści ogólnie radzą sobie z bezpiecznym zachowaniem na drogach publicznych coraz lepiej a wręcz lepiej niż kierowcy, od których wymagane jest prawo jazdy.
Tymczasem rowerzyści są sprawcami mniej niż połowy zdarzeń drogowych ze swoim udziałem. Co więcej, udział takich zdarzeń systematycznie maleje - z około 50% w latach 2006-2008 do 44% w roku 2011 (łącznie sprawstwo i współsprawstwo). Może to być objawem tego, że rowerzyści jeżdżą coraz bezpieczniej, ale też tego, że rower staje się bardziej popularny w miastach, wśród osób wykształconych i świadomych swoich praw.
Mimo zatem braku formalnego systemu uprawnień dla osób pełnoletnich oraz zastrzeżeń co do edukacji niepełnoletnich, rowerzyści ogólnie radzą sobie z bezpiecznym zachowaniem na drogach publicznych coraz lepiej a wręcz lepiej niż kierowcy, od których wymagane jest prawo jazdy.