W Polsce osoby zmarłe z powodu Covid-19 są liczone bardzo "oszczędnie". Mieliśmy już przykłady osób, które pierwotnie uznano za zmarłe z powodu koronawirusa, a następnie usuwane ze statystyk,...
rozwiń
W Polsce osoby zmarłe z powodu Covid-19 są liczone bardzo "oszczędnie". Mieliśmy już przykłady osób, które pierwotnie uznano za zmarłe z powodu koronawirusa, a następnie usuwane ze statystyk, ponieważ ktoś dopatrzył się chorób współistniejących, które rzekomo spowodowały śmierć. Dodam, że zmarli z powodu Covid-19 musieli mieć przed śmiercią wykonany test, bo w Polsce po śmierci nie szuka się przyczyny związanej z koronawirusem. Choćby z tej przyczyny duża część zmarłych zakażonych, ale nie potwierdzonych testem chorych na Covid-19, mają w karcie zgonu wpisaną przyczynę nie związaną z koronawirusem, np. niewydolność oddechową, krążeniową, albo wielonarządową. Dotychczasowe ponad pół tysiąca osób, to tylko ułamek ilości rzeczywiście zmarłych z powodu Covid-19.
zobacz wątek