ciemność,ciemność widzę...
prawdziwe "egipskie ciemności" u mnie zapadły.
stoję przy oknie i podziwiam rzadkie zjawisko.
jedyne światła mają swe źródła w oknach domów.
poza tym tylko poświata od miasta wisząca nad...
rozwiń
prawdziwe "egipskie ciemności" u mnie zapadły.
stoję przy oknie i podziwiam rzadkie zjawisko.
jedyne światła mają swe źródła w oknach domów.
poza tym tylko poświata od miasta wisząca nad lasem.
interesujący mroczny klimat.
chyba pójdę obejrzeć to od zewnątrz
i sprawdzę jaki ma zasięg.
ciekawe, czy są w pobliżu ludzie,
którzy z powodu nadmiernie wybujałej wyobraźni
boją się teraz wyjść z domu?
zobacz wątek