Re: Co chwilę umieram, by żyć...
Z pewnością wiele do nauki przede mną, dzięki Inka.
Po raz kolejny temat rozwalony przez tych samych niedorozwojów. Dajcie sobie siana panowie, pokazaliście na co Was stać już nie raz...
rozwiń
Z pewnością wiele do nauki przede mną, dzięki Inka.
Po raz kolejny temat rozwalony przez tych samych niedorozwojów. Dajcie sobie siana panowie, pokazaliście na co Was stać już nie raz w innych wątkach.
Temat jest naprawdę warty dyskusji, tyle że nie na Wasze horyzonty... ;-) I to nie docinka, ja zwyczajnie stwierdzam fakt. ;-)
zobacz wątek