Widok
Moge tutaj napisać, że koronawirus wiele u mnie nie zmienił w temacie zakupow spożywczych. Od wielu lat robię sobie listę potrzebnych produktów oraz tworzę sobie w głowie jadłospisy na następne kilka dni. Może nie jest to planowanie na cały tydzień, ale najczęściej na 4 dni. Dzieki temu nie muszę marnowac czasu na zakupy i na zastanawawianie się co przygotować na obiad, nad tym co mam obecnie w lodówce :P Warzywa i owoce kupuję najczęściej w lokalnym warzywniaku. Natomiast środki czystości, półprodukty, makarony, przyprawy i itp... w netto. Mają teraz fajną akcję dla dzieciaków https://masakreatywnosci.netto.pl/ Rozdawane są saszetki z Hey Clay przy okazji zakupów.
Tak często jak tego potrzebuje. Noszę maseczki i rękawiczki.
Raz na tydzień, czasem udawało się raz na 2 tygodnie. Koronawirus sprawił ze przyspieszyliśmy kupno zamrażarki skrzyniowej - wcześniej planowaliśmy ten zakup na lato (owoce, zbiory z ogródka, świniak wiejski). Kupiliśmy teraz, kilka miesięcy wcześniej. Mrozimy chleb, bułki, mięso, mieszanki warzywne, gotuje raz w tygodniu większą ilosc i porcjuję, potem w tygodniu tylko odgrzewam, oczywiście nie wszystko się da, ale to i tak spore ułatwienie. Jest tez oszczędniej, oszczędzam czas na zakupy i gotowanie. I nie kupuje wielu niepotrzebnych rzeczy, które zazwyczaj kupuje się przypadkiem w hipermarkecie. Ten sposób robienia zakupow na pewno zostanie z nami na dłużej:)
Zakupy robię zazwyczaj do drugi dzień podczas powrotu z pracy. Przeważnie chodzę do Dino ponieważ będąc na diecie staram się odstawiać zbędne tłuszcze i stawiam w głównej mierze na warzywa a w Dino zawsze są świeże. Czasami chodzę na zakupy dzień po dniu ale to z tego względu że jak się nudzę w pracy to przeglądam Gazetkę Dino i jak zauważę jakąś promocję to muszę iść :)
hmmm zwykle co tydzień zamawiam z https://stolicazakupow.pl/