Widok
Co innego gdyby 13 grudnia spał do południa
KODziarzom nie przeszkadza, że Lech Wałęsa donosił, bo...
Po pierwsze, nie donosił, po prostu rozmawiał, jak to w rodzinie. Resortowe dzieci dobrze wiedzą to najlepiej. Przecież gen.Kiszczak to rodzina, capo di tutti capi familii. Rozmowa z nim to prawdziwy zaszczyt, czemu dawali wyraz w listach liczni dalsi krewni.
Po drugie, informowanie o wrogach ludowej rodziny to przecież patriotyczny obowiązek, a nawet czysta przyjemność, można też ptzy okazji liczyć na kieszonkowe od ojca rodziny. Żaden tam grzech.
Co innego gdyby spał do południa... To rzecz niewybaczalna, żeby spać do południa, a cała rodzina musiałaby chodzić na paluszkach i mówić szeptem aż do obiadu. To straszne, jak straszne, zapytajcie red. Barbarę Szczepułę.
Dzielnych chłopców z ZOMO zerwano przed świtem, a ty bezczelnie "13 grudnia spałeś do południa".
Po pierwsze, nie donosił, po prostu rozmawiał, jak to w rodzinie. Resortowe dzieci dobrze wiedzą to najlepiej. Przecież gen.Kiszczak to rodzina, capo di tutti capi familii. Rozmowa z nim to prawdziwy zaszczyt, czemu dawali wyraz w listach liczni dalsi krewni.
Po drugie, informowanie o wrogach ludowej rodziny to przecież patriotyczny obowiązek, a nawet czysta przyjemność, można też ptzy okazji liczyć na kieszonkowe od ojca rodziny. Żaden tam grzech.
Co innego gdyby spał do południa... To rzecz niewybaczalna, żeby spać do południa, a cała rodzina musiałaby chodzić na paluszkach i mówić szeptem aż do obiadu. To straszne, jak straszne, zapytajcie red. Barbarę Szczepułę.
Dzielnych chłopców z ZOMO zerwano przed świtem, a ty bezczelnie "13 grudnia spałeś do południa".