Re: Co jest związkiem, co jest seksem?
@Anty - to że Ty coś robisz, nie znaczy to, że wszyscy tak robią. Nie, nie chowam się za żadnym lustrem. Powoli się rozkręcam. Poza tym nie przesadzaj - coś tam jednak o sobie powiedziałem, prawda?...
rozwiń
@Anty - to że Ty coś robisz, nie znaczy to, że wszyscy tak robią. Nie, nie chowam się za żadnym lustrem. Powoli się rozkręcam. Poza tym nie przesadzaj - coś tam jednak o sobie powiedziałem, prawda? Uważasz, że nic nie wniosłem?
Moja praca po prostu mnie nie nawilża, czy mówiąc po Twojemu traktuje ją nieco egodystonicznie :P.
@Kaszka - no dobrze, zyskujemy jedną porcję informacji - czy ktoś umie czy nie umie milczeć. To tyle. Ani mniej ani więcej.
Co do kolejnego spotkania - ja za często się nie wypuszczam. Ale tam możnaby się zacząć umawiać - powiedzmy na za 2 tygodnie, na plener. Moja propozycja to jakaś nasiadówa nad bajorem na dawnym poligonie na Morenie, albo ognisko (w wyznaczonym i oznakowanym miejscu) na żółtym szlaku między Matemblewem a Złotą Karczmą.
Może piątek, albo sobota - żeby ci co pracują w urzędach i ci co mają w nich coś do załatwienia nie musieli uciekać wcześniej niż będą mieli na to ochotę.
zobacz wątek