"Przedstawiciele KK nie zaglądają ludziom w majtki, relacje w KK przebiegają na zasadzie zaufania, więc nic dziwnego, że mogą zdarzyć się czarne owce "
to zaglądają czy nie? Bo zdanie nosi w...
rozwiń
"Przedstawiciele KK nie zaglądają ludziom w majtki, relacje w KK przebiegają na zasadzie zaufania, więc nic dziwnego, że mogą zdarzyć się czarne owce "
to zaglądają czy nie? Bo zdanie nosi w sobie sprzeczność. Poza tym, czy szukasz jakiegoś usprawiedliwienia dla tych s....synow w sutannach ?
zobacz wątek