Re: Co mogę zrobić w takiej sytuacji?
Perswadować to można osobom, które mają zdolność rozumienia, co się do nich mówi; czyli przyjmowania argumentów. Natomiast są ludzie, którzy nie rozumieją co się do nich mówi i jedynie nakaz,...
rozwiń
Perswadować to można osobom, które mają zdolność rozumienia, co się do nich mówi; czyli przyjmowania argumentów. Natomiast są ludzie, którzy nie rozumieją co się do nich mówi i jedynie nakaz, groźba, rygor, kij bez marchewki są argumentacją, która do nich dotrze.
Do jednej osoby powiesz: "dalsza rozmowa z tobą mi ubliża" i zrozumie, a do drugiej musisz powiedzieć "spie....laj", bo inaczej nie zrozumie.
Skoro rodzice tych dzieci tolerują ich takie zachowania, to obawiam się, że jakiekolwiek polemiki z nimi są bezcelowe.
zobacz wątek