Widok
Można na przykład postawić pomnik Kaczyńskiego...w zbroi. Z kotem. Też w zbroi.
Można przez rok jeździć prywatną limuzyną, jeść kolacje za 1000zl każdego dnia i latać prywatnym odrzutowcem.
Można kupić sobie dom na wyspie i zrobić przekręt żeby nie być opodatkowanym.
Można też na przykład dofinansować szpitale, schroniska dla zwierząt, szkoły...ale to dla ciołków przecież, kto by o tym myślał.
Można przez rok jeździć prywatną limuzyną, jeść kolacje za 1000zl każdego dnia i latać prywatnym odrzutowcem.
Można kupić sobie dom na wyspie i zrobić przekręt żeby nie być opodatkowanym.
Można też na przykład dofinansować szpitale, schroniska dla zwierząt, szkoły...ale to dla ciołków przecież, kto by o tym myślał.
>Za te pieniądze można kupić 700 respiratorów.
>W Polsce dla pacjentów z covid przewidzianych jest zaledwie 800 sztuk.
Według stanu na dzisiaj na godzinę 6 rano liczba chorych korzystających z respiratorów to 604 osoby. Znaczy na poziomie 3/4 mocy.
>Za te pieniądze można było uratować życie kilku tysięcy Polaków, którzy w najbliższych dniach umrą śmiercią polegającą na uduszeniu się z powodu braku dostepu do respiratora.
Jak dotąd podług oficjalnych statystyk zmarło z powodu covid 3524 osoby. Na stwierdzonych 167230 zakażeń. Śmiertelność circa 2%. Znaczy z każdego 10000 zakażonych umrze 20.
Nie, żeby Sasin to nie był kryminał. Ale z tymi respiratorami to przeginasz. Większym problemem jest obsługa pielęgniarska ( https://pielegniarki.com.pl/article/struktura-wieku-zarejestrowanych-pielegniarek-i-poloznych), bo wiekowa, i skutki okołowirusowe, polegające na priorytecie covida nad innymi schorzeniami. Całe szczęście, że oni nie mają więcej pieniędzy i nie mogą rozwinąć skrzydeł na etapie walki z pandemią. Respirator nei pracuje sam, potrzebuje obsługi i pacjenta w szpitalu. Zarówno z obsługą, jak i miejscami dla pacjentów, jest lekki problem.
>W Polsce dla pacjentów z covid przewidzianych jest zaledwie 800 sztuk.
Według stanu na dzisiaj na godzinę 6 rano liczba chorych korzystających z respiratorów to 604 osoby. Znaczy na poziomie 3/4 mocy.
>Za te pieniądze można było uratować życie kilku tysięcy Polaków, którzy w najbliższych dniach umrą śmiercią polegającą na uduszeniu się z powodu braku dostepu do respiratora.
Jak dotąd podług oficjalnych statystyk zmarło z powodu covid 3524 osoby. Na stwierdzonych 167230 zakażeń. Śmiertelność circa 2%. Znaczy z każdego 10000 zakażonych umrze 20.
Nie, żeby Sasin to nie był kryminał. Ale z tymi respiratorami to przeginasz. Większym problemem jest obsługa pielęgniarska ( https://pielegniarki.com.pl/article/struktura-wieku-zarejestrowanych-pielegniarek-i-poloznych), bo wiekowa, i skutki okołowirusowe, polegające na priorytecie covida nad innymi schorzeniami. Całe szczęście, że oni nie mają więcej pieniędzy i nie mogą rozwinąć skrzydeł na etapie walki z pandemią. Respirator nei pracuje sam, potrzebuje obsługi i pacjenta w szpitalu. Zarówno z obsługą, jak i miejscami dla pacjentów, jest lekki problem.
>Jak dotąd podług oficjalnych statystyk zmarło z powodu covid 3524 osoby. Na stwierdzonych 167230 zakażeń. Śmiertelność circa 2%. Znaczy z każdego 10000 zakażonych umrze 20.
Sytuacja byłaby pod kontrolą, gdyby różnica pomiędzy liczba osób chorych i ozdrowieńcami, czyki aktywnymi chorymi była w miarę stała.
Wtedy należy przyjąć, ze cześć z nich będzie wymagać respiratora i należy utrzymywać pewna rezerwę, aby dla nikogo ich nie zabrakło.
Niestety, nie mamy już do czynienia z taka sytuacją. Liczba nowych chorych powiększa się lawinowo. System opieki zdrowotnej nie poradzi sobie z falą, ponieważ nowe zachorowania rosną dużo szybciej niż ozdrowienia.
Rezerwa ok 200 sztuk respiratorów przy płaskim przebiegu epidemii by wystarczyła, przy obecnym niestety nie.
Dlatego ludzie, dla których zabraknie respiratorów uduszą się nie doczekawszy pomocy.
Tym ludziom możnaby pomoc, gdyby na czas zakupiono respiratory.
>Większym problemem jest obsługa pielęgniarska
Było 6 miesięcy, kiedy można było przygotować odpowiednia ilość ludzi do obsługi respiratorów. Respirator to nie rakieta kosmiczna, tylko urządzenie, które maja obsługiwać pielęgniarki po szkole licealnej.
Są np. Wojska Obrony Terytorialnej, które chyba właśnie m.in do pomocy w sytuacjach kryzysowych zostały powołane.
Sytuacja byłaby pod kontrolą, gdyby różnica pomiędzy liczba osób chorych i ozdrowieńcami, czyki aktywnymi chorymi była w miarę stała.
Wtedy należy przyjąć, ze cześć z nich będzie wymagać respiratora i należy utrzymywać pewna rezerwę, aby dla nikogo ich nie zabrakło.
Niestety, nie mamy już do czynienia z taka sytuacją. Liczba nowych chorych powiększa się lawinowo. System opieki zdrowotnej nie poradzi sobie z falą, ponieważ nowe zachorowania rosną dużo szybciej niż ozdrowienia.
Rezerwa ok 200 sztuk respiratorów przy płaskim przebiegu epidemii by wystarczyła, przy obecnym niestety nie.
Dlatego ludzie, dla których zabraknie respiratorów uduszą się nie doczekawszy pomocy.
Tym ludziom możnaby pomoc, gdyby na czas zakupiono respiratory.
>Większym problemem jest obsługa pielęgniarska
Było 6 miesięcy, kiedy można było przygotować odpowiednia ilość ludzi do obsługi respiratorów. Respirator to nie rakieta kosmiczna, tylko urządzenie, które maja obsługiwać pielęgniarki po szkole licealnej.
Są np. Wojska Obrony Terytorialnej, które chyba właśnie m.in do pomocy w sytuacjach kryzysowych zostały powołane.
> Tym ludziom możnaby pomoc, gdyby na czas zakupiono respiratory.
"W sobotę 10 października prezes Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski wyjaśnił Polskiej Agencji Prasowej, że choć dokładna liczba sztuk respiratorów jest objęta tajemnicą państwową, to może powiedzieć, że w magazynach ARM jest zapas ok. 1,5 tys. respiratorów. Z tego 560 urządzeń to jawny zasób Ministerstwa Zdrowia."
vide: tutaj
Kłopot w tym, że jak słusznie zauważył MtF, nie ma komu ich obsługiwać. Młodzież do szkół pielęgniarskich się nie garnie a nieliczne absolwentki, po ich ukończeniu, spylają za granicę, pracować za pieniądze.
> Są np. Wojska Obrony Terytorialnej, które chyba właśnie m.in do pomocy w sytuacjach kryzysowych zostały powołane.
Jasne. Mogą to też robic strażacy czy policjanci. Choć szkoda jednych i drugich odrywać od ich własnej pracy.
Ale nikt jakoś nie pomyślał o kilkusettysięcznej, bezproduktywnej rzeszy urzędasów. Obowiązkowe szkolenie, nakaz pracy i temat z bani.
Tyle, ze ja bym nie zaufał komuś, kto wykonuje tę pracę pod przymusem. A ty?
"W sobotę 10 października prezes Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski wyjaśnił Polskiej Agencji Prasowej, że choć dokładna liczba sztuk respiratorów jest objęta tajemnicą państwową, to może powiedzieć, że w magazynach ARM jest zapas ok. 1,5 tys. respiratorów. Z tego 560 urządzeń to jawny zasób Ministerstwa Zdrowia."
vide: tutaj
Kłopot w tym, że jak słusznie zauważył MtF, nie ma komu ich obsługiwać. Młodzież do szkół pielęgniarskich się nie garnie a nieliczne absolwentki, po ich ukończeniu, spylają za granicę, pracować za pieniądze.
> Są np. Wojska Obrony Terytorialnej, które chyba właśnie m.in do pomocy w sytuacjach kryzysowych zostały powołane.
Jasne. Mogą to też robic strażacy czy policjanci. Choć szkoda jednych i drugich odrywać od ich własnej pracy.
Ale nikt jakoś nie pomyślał o kilkusettysięcznej, bezproduktywnej rzeszy urzędasów. Obowiązkowe szkolenie, nakaz pracy i temat z bani.
Tyle, ze ja bym nie zaufał komuś, kto wykonuje tę pracę pod przymusem. A ty?
>Za te pieniądze można kupić 700 respiratorów.
>W Polsce dla pacjentów z covid przewidzianych jest zaledwie 800 sztuk.
>Według stanu na dzisiaj na godzinę 6 rano liczba chorych korzystających z respiratorów to 604 osoby. Znaczy na poziomie 3/4 mocy.
Dane są już nieaktualne. Dziś z Ok 8 tys dziennych przypadków zajęte zostało 45 kolejnych respiratorów.
Czyli, nie 3/4 mocy, tylko zapas na ok 4-7 dni.
Teraz widać, w jakiej jakościowo innej sytuacji byśmy byli, gdyby zamiast na wirtualne wybory tow. Sasina wydano te 70 mln na sprzęt do ratowania życia. Nie wspominam już o 2 mld złotych wydanych na komunistyczna propagandę partii bolszewickiej
>W Polsce dla pacjentów z covid przewidzianych jest zaledwie 800 sztuk.
>Według stanu na dzisiaj na godzinę 6 rano liczba chorych korzystających z respiratorów to 604 osoby. Znaczy na poziomie 3/4 mocy.
Dane są już nieaktualne. Dziś z Ok 8 tys dziennych przypadków zajęte zostało 45 kolejnych respiratorów.
Czyli, nie 3/4 mocy, tylko zapas na ok 4-7 dni.
Teraz widać, w jakiej jakościowo innej sytuacji byśmy byli, gdyby zamiast na wirtualne wybory tow. Sasina wydano te 70 mln na sprzęt do ratowania życia. Nie wspominam już o 2 mld złotych wydanych na komunistyczna propagandę partii bolszewickiej
>Ale nikt jakoś nie pomyślał o kilkusettysięcznej, bezproduktywnej rzeszy urzędasów. Obowiązkowe szkolenie, nakaz pracy i temat z bani.
To Ciebie powiem, że co do zasady pielęgniarki mogą być zmobilizowane. I coś w tym temacie gov kombinuje, bo znajome Mansona przebąkują o tym, że je odpytano na okoliczność sytuacji rodzinnej. Stary peerelowski nakaz pracy może wychynąć jeszcze z lamusa historii na światło dzienne. Oj będzie się działo ...
To Ciebie powiem, że co do zasady pielęgniarki mogą być zmobilizowane. I coś w tym temacie gov kombinuje, bo znajome Mansona przebąkują o tym, że je odpytano na okoliczność sytuacji rodzinnej. Stary peerelowski nakaz pracy może wychynąć jeszcze z lamusa historii na światło dzienne. Oj będzie się działo ...
Masę rzeczy. Przede wszystkim przeznaczyć na leczenie ludzi z ciężkimi przypadkami, dofinansować noclegownie i dać na jedzenie dla bezdomnych, ubogich, podzielić się z biednymi w Afryce (datek na PAH), bo ludzie z głodu umierają (koszmarny widok zagłodzonych dzieci), wspomóc hospicja, domy pomocy społecznej. Ach, szkoda słów, bo przepadło...
Ludzie, znajcie proporcję!
Grzeje się temat drobnych 70 baniek, które Sasin przełożył z jednej państwowej kieszeni (budżet) do drugiej (Poczta Polska). Drobnych, bo to raptem 1/3 ceny znaczka pocztowego na list polecony na głowę statystycznego Polaka. Rzecz jasna, że powinien za to beknąć - a jesli robił to na czyjeś polecenie, to beknąc powinien równiez jego mocodawca. Niestety... w naszym "demokratycznym państwie prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej" nie ma co marzyć o politycznej odpowiedzialności urzędników - a już tym bardziej karnej. Pomagdalenkowa podstawa ustroju naszego kraju: My nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych.
Natomiast prawie bez echa przeszła nowelizacja budżetu, w którym dostojni przedstawiciele Narodu radośnie zadłużyli każdego Polaka na prawie 3 koła na łeb. Dla przeciętnej rodziny jest to wyrwanie kwoty porównywalnej z miesięcznym dochodem. I te pieniądze nie zostana w Polsce - pójdą do banksterów i jeszcze zapłacimy za nie odsetki.
Grzeje się temat drobnych 70 baniek, które Sasin przełożył z jednej państwowej kieszeni (budżet) do drugiej (Poczta Polska). Drobnych, bo to raptem 1/3 ceny znaczka pocztowego na list polecony na głowę statystycznego Polaka. Rzecz jasna, że powinien za to beknąć - a jesli robił to na czyjeś polecenie, to beknąc powinien równiez jego mocodawca. Niestety... w naszym "demokratycznym państwie prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej" nie ma co marzyć o politycznej odpowiedzialności urzędników - a już tym bardziej karnej. Pomagdalenkowa podstawa ustroju naszego kraju: My nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych.
Natomiast prawie bez echa przeszła nowelizacja budżetu, w którym dostojni przedstawiciele Narodu radośnie zadłużyli każdego Polaka na prawie 3 koła na łeb. Dla przeciętnej rodziny jest to wyrwanie kwoty porównywalnej z miesięcznym dochodem. I te pieniądze nie zostana w Polsce - pójdą do banksterów i jeszcze zapłacimy za nie odsetki.
To jest fakt że to drobne w porownaniu z faktycznym wyprowadzeniem kasy które już nastąpiło a co gorsza nadal trwa i będzie kontynuowane. Jednak pomylił się Pan z tym przełożeniem pieniędzy z jednej państwowej kieszeni do drugiej. Większość tej kwoty zasiliła prywatne kieszenie jak cała kasa już wyprowadzona, właśnie wyprowadzana i ta która wyprowadza!
Mirosław Dun.t
Spartan Warriors Complete Competence
Polityka, semeko i inne grupy przestępcze.
Śladami pedofili.
Polska Polityka. Czas na normalność.
Kiedy ru*hasz dzieci zostajesz prokuratorem czyli palcem po wodzie pisane. Prawdziwa historia korupcyjno przestępczo pedofilskich układów w pomorskiej budzetowce.
Mirosław Dun.t
Spartan Warriors Complete Competence
Polityka, semeko i inne grupy przestępcze.
Śladami pedofili.
Polska Polityka. Czas na normalność.
Kiedy ru*hasz dzieci zostajesz prokuratorem czyli palcem po wodzie pisane. Prawdziwa historia korupcyjno przestępczo pedofilskich układów w pomorskiej budzetowce.