Re: Co muszę sprawdzić kupując sama mieszkanie ???
Ciekawe, nic się nie stało, a kasy nie ma :(.
Zauważam lukę w toku rozumowania w jednym miejscu. Otóz w akcie notarialnym jest powołana umowa kredytowa. I jako sprzedający masz roszczenie do...
rozwiń
Ciekawe, nic się nie stało, a kasy nie ma :(.
Zauważam lukę w toku rozumowania w jednym miejscu. Otóz w akcie notarialnym jest powołana umowa kredytowa. I jako sprzedający masz roszczenie do banku o wypłate tych pieniędzy. I jak kasy nie ma to nie dzwonisz do kupca, tylko do banku. Ponadto w zakresie wypłaty pieniędzy powinieneś mieć rygor z aktu notarialnego i mozesz ścigać kupujacego.
Luka kolejna. Nie zawsze musisz być właścicielem, żeby złozyć wniosek do ksiąg. Do działu III i IV mogą składać wnioski komornicy i wierzyciele. Bierzesz akt, idziesz po klauzulę wykonalności, do komornika i masz wpis w III o wszczęciu egzekucji komorniczej.
Ponadto nie wydajesz mieszkania w ręce kupujacego. No chyba, że on se tak sam może tam wejść.
I jakby tak chwile pomysleć to by sie jeszcze cos wymysliło.
Uważam, ze sytuacja czysto akademicka. Pracuje juz długo i wiele widziałam i słyszałam.
Ponadto jeżeli sprzedajacy byłby oszukany, to naprawdę jego ostatnim problemem byłaby prowizja dla biura :).
Napisaleś to w ten sposób, że lepiej być oszukanym samemu niz przy udziale biura :). Tracę paręset tysięcy i tylko z tym biurem mam problem :). Ach te biura :).
zobacz wątek
13 lat temu
~pośrednik na wyłaczność