Re: Co myślicie o monitorze oddechu??
Agatha, nie chodzi może o szczęście, ale przecież 24 na dobę przy łóżeczku nie jesteśmy.
Gdyby moja mała zakrztusiła się 5 minut później, bo ją przewijałam i miałam odłożyć do łóżeczka, to...
rozwiń
Agatha, nie chodzi może o szczęście, ale przecież 24 na dobę przy łóżeczku nie jesteśmy.
Gdyby moja mała zakrztusiła się 5 minut później, bo ją przewijałam i miałam odłożyć do łóżeczka, to nie pomogłabym jej ponieważ bym tego zakrztuszenia nie widziała.
A co gorsza, moje dziecko nawet dźwięków z siebie nie wydobywało jak się dusiła
No dobra, ale nie ma co przepychać się, czy monitor jest ok, czy nie :)
Mi daje spokojny sen do dziś. Owszem nie ufam mu w 100% bo to tylko maszyna, ale gdzieś tam na sercu lżej, że dwie płytki pod materacykiem czuwają nad moim dzieckiem ;)
zobacz wątek