Widok

Co na uspokojenie przed egzaminem na prawo jazdy?

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Proszę o polecenie, jakiś tabletek uspokajających, ale nie usypiajacych.
Będę baaaardzo wdzięczna :)
image
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4
Walnij sobie kielicha;)
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 5
Novia to nie jest śmieszne:(
żadnych tabletek ,czy ziółek . Już zaczynasz jeździć na prochach?
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 8
Zgadzam się że to nie takie śmieszne, niestety ja to bym polecała "na trzeźwo"bo to jednak wymaga czystego umysłu, ja zdawałam cztery razy co prawda dziesięć lat temu ale nigdy w życiu żaden egzamin żadna rozmowa o pracę,nawet w obcym kraju w obcym języku nigdy mnie nie przyprawila o takie nerwy jak prawko...proponuje metody typu medytacja wyciszenie jednak siły i uspokojnie płynące z wewnątrz ciała a nie chemię
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 7
Żadnych tabletek na uspokojenie wiem ze swojego doświadczenia.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2
u mnie poskutkowala zasada miej wy***** a bedzie ci dane. prawo jazdy to byl najwiekszy stres zycia KOSZMAR nie wiedziec zupelnie dlaczego. w dzien 4 podejscia nie chcialam nawet wstac z lozka twierdzac ze i tak nie zdam w koncu jakims cudem poszlam z nastawieniem ze jade sie tylko przejechac. zdalam...
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 4
Ja piłam melisę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
Ja wziełam 2 godziny przed egzaminem tabletki uspakajające LABOFARM ale 2 tabletki na raz, one okropnie śmierdzą i taki posmak mają ale Mi pomogły.Nie byłam wogole senna a bardzo spokojna,opanowana.Wcześniej kilka oblanych niestety z nerwów,ręce aż mi się trzęsły,a serce skakało jak szalone hehe.Niewiem jak na innych mogą działać ale u Mnie były bardzo skuteczne dlatego polecam.
image


popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 2
dzieki , ja tez tego nie popieralam ale sama tez mam takie nerwy ostatnio to oblalam na placu ale to bylo pewne bo jak juz wsiadlam to jeszcze przed lukiem myslalam ze zawalu dostane
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Racja melisa i dziurawiec to najlepsze lekarstwo, mi również pomogły! Od zawsze pomagają!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jak radzić sobie ze stresem na egzaminie na prawo jazdy, przeczytasz w artykule Akademii Dobrej Jazdy https://www.naukajazdy.wroc.pl/news/stres-na-egzaminie-na-prawo-jazdy-jak-sobie-poradzic.html

Upewnij się, że przed egzaminem wiele razy przećwiczyłeś wszystkie manewry i procedury jazdy, z których możesz być sprawdzany na egzaminie. Pomoże ci to poczuć się znacznie pewniej i pomoże pozbyć się tych nerwów.

Najgorszą rzeczą, jaka może się zdarzyć, jest rozpoczęcie egzaminu na prawo jazdy niepewny konkretnego manewru, a egzaminator poprosi Cię o jego wykonanie. To nie pomoże nerwom!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
destresan max, warto brac jakis tydzien regularnie, by zauwazyc efekty.

p.s. niby pisza, ze uspokaja ale tak naprawde działa raczej "kojąco i wzmacniajaco na nerwy i rozdrazenienie" niz usypiajaco.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
ja zdawałam prawie 3,5 roku temu ale z tego co pamiętam to np. brałam miesiąc przed egzaminem tylko magnez aby mięśnie nie drżały ;). A tak to przed samym egzaminem to wyciszenie i nie słuchanie tego co mówią inni zdający na poczekalni tzn. wyłączyłam się i spokojnie czekałam na swoją kolejkę
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2
walnij kielicha hehe...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
magnez nic nie da!!!!
w sytuacji stresowej magnez możesz w ciągu kilku sekund wywalić z organizmu
w momencie egzaminu nie działa -stres jest to brak magnezu prędzej działa na głowę tzn. na psychikę

Najlepszy neopersen nie zaburza koncentracji można prowadzić pojazdy mechniczne.
Polecam sama stosowałam 30min. przed egzaminem -pomaga.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

mi osobiście nie pomaga
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja piernicze....
Zaden stres przeciez...
Jak umiesz jezdzic to zdasz.
Powodzenia ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 43
powinnaś najpierw przetestować takie tabletki, ja wzięłam taką na zwykłą lekcję z instruktorem i to była masakra, nie wie działam co się dzieje, chciało mi się bardzo spać więc na egzamin baaardzo nie polecam
a jak mogę spytać to teoria faktycznie taka trudna?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
mi tabletki na uspokojenie nie pomogły niestety nerwy są silniejsze noga na sprzegle tak latała ze egzaminator dal mi chwilkę na złapanie paru głębszych oddechów potem było już z górki ;] głowa do góry nie nie przychodź za szybko na egzamin aby nie słuchać ile razy kto i za co nie zdał tam taki stres że sam człowiek się zaczyna denerwować A żadna złota rada cie nie potrzebna uwierz w siebie!
image
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
Serdecznie dziekuję za rady :) oby się tym razem udało :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mojemu Mężowi 7 lat temu Pani mgr w aptece poleciła małą dawkę Nervomix :) http://www.nervomix.pl/
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
To samo miałam za trzecim podejściem z nogą ale niestety była to druga próba i auto mi się zatrzymało. I po egzaminie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teoria łatwa jak cos sie uczysz :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ta bo uwierze oni ci dadza zdac ,hehe dobre moze jak uznaja ze zarobili na tobie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Żadnych tabletek! Najlepsza jest godzina z instruktorem i duzo duzo pozytywnego wzmocnienia.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
czekamy na wieści połamania kierownicy!!!
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A później będziesz na tabletkach prowadzić auto?
Strzel sobie setkę wódki to jest szansa że odstrzelą ciebie skutecznie zanim wsiądziesz d auta.

Jeśli masz niemorzliwego pierdziela przed egzaminem to się nie nadajesz an kierowcę i tyle.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 26
Dodam że wszystkie leki na uspokojenie zawierają walerianę którą po prostu "czuć" przestrzegał mnie przed tym instruktor, jeśli egzaminator zauważy lub wyczuje że jestes na środkach to może Cię tak pokierować, że oblejesz :) uważają, że jeśli kursant musi brać środki na uspokojenie to nie nadaje się do samodzielnego prowadzenia samochodu.
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 12
niestety też tak uważam....chociaż to stres był dla mnie ogromny, żadna operacja, magisterka itp nie były takim stresem jak prawko...
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
destresan nie zawiera waleriany ,
ma w skladzie wyciag z lisci melisy, z rozenca górskiego, magnez i wit B6, nie dziala jak otumaniacz, glównie zwieksza odpornosc na stres (usprawnia pracę ukł nerwowego)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiesz co niewiem czy cokolwiek tobie pomoze,ja zdawałam w grudniu prawko i trzesłam sie jak galareta,a jak zdałam i wysiadłam z auta to pękłam i strasznie sie poruczałam i cała telepałam.to trzeba przezyc tak jak urodzenie dziecka szybko i po bólu;-) a kiedy masz egz?
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
ja zdawalam na starych zasadach,prawko mam 15 miesięcy,jezdzic umiem wręcz uwielbiam,jazdy wszystko ładnie pięknie dodatkowe 2 godziny wykupione przed samym egzaminem także miodzio....i co z tego???????? usłyszałam swoje nazwiska i tyle nerwy stres szok trzęsenie gaciami :P aż nie wiedziałam z tego wszystkiego jaki nr auta wyczytali... także myślę że bez stresu się nie obejdzie,ja wchodzac do auta trzęsłam się jak galareta,ale po fajnej rozmowie z egzaminatorem stresik minął,trafił mi sie boski egzaminator rozmawialiśmy jakbyśmy się znali latami. dodam że nie zdałam za ładne oczy,pomimo ze miło nam sie rozmawiało to w czasie wydawania poleceń był bardzo stanowczy i nie było zmiłuj :P

powodzenia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mojej Sis bardzo pomogła obecność Jej instruktora w aucie :] i chyba nawet sama się zawiozła na egzamin ;) (miała jazdę tuż przed egzaminem)

a wcześniej skorzystała z porad psychologa z PORD :) jak sobie radzić ze stresem :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja rozumiem nerwy związane z egzaminem na prawko, poziom stresu ogromny. Na mnie dobrze działa Destresan Max, opis na stronie producenta http://oleofarm24.pl/product-pol-21-Destresan-Max-spokoj-ducha-i-ciala-24-kapsulki.html. Preparat ziołowy z witaminą B i magnezem, nie otępia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
według mnie ludzie którzy biora tabletki uspakajające wsiadajac za kółko nie powinni prowadzic bo to oznacza po prostu ze nie czują się pewnie za kierownicą.Normalne ze jest stres przed egzaminem, mi tez ręce i nogi się trzęsły ale się opanowałam bo dobrze czułam się za kierownicą, bardzo dobrze znałam przepisy i czułam ze nie potrzebuje dodatkowych godzin kursu jazdy, i choc nie mnie to oceniać ale uważam ze jestem dobrym kierowcą, zdałam za pierwszym razem mimo ze egzaminator jechał po mnie rowno, prowokował do tego zebym popełniła jakis błąd np. mowiąć "skręć w lewo już natychmiast" w sytuacji kiedy musiałam ustąpic pierwszenstwa nadjeżdżającemu z przeciwka czlowiekowi,(wcale nie był daleko).Po godzinie i 20 minutach mnie puscił.Nie mozna dac się poniesc nerwom prowadząc i nie wazne czy to egzamin czy nie, w trasie zdarzaja sie rozne sytuacje i trzeba zachowac zimną krew a nie sie szprycowac tabletkami uspokajającymi.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 20
Wiesz, kazdy inaczej reaguje ma stres, ja znam siebie dobrze i wiem ze do ostatniej chwili potrafie byc wyluzowana ale jak przychodzi co do czego to jakby mi sie inny tryb wlaczal, np.w dzien slubu zalowalam ze przed ceremonia nie wzielam tabletki,bylam spokojna i pewna a sie rozkleilam i ryczalam,nie tak to chcialam zapamietac,no trudno. Wtedy sobie obiecalam ze w waznych sytuacja biore tabletke. Na egzamin wzielam Kalms(jako jedyne nie maja zakazu jazdy po zazyciu) i faktycznie,wyciszyly mnie wewnetrzenie i pozwolily sie skupic, tez zdalam za pierwszym razem i nie uwazam sie za nieodpowiedzialna "kierowniczke"
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale oczywiscie,rozumiem ze kazdy inaczej reaguje na stres,i własnie dlatego niektòrzy ludzie nie powinni mieć prawa jazdy:]
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 17
Ja podchodziłam 5 razy do egzaminu - nerwy jakich nigdy nie doświadczyłam. Przy 5 razie byłam na Kalmsie i zdałam śpiewająco :) żadnej senności tylko błogi spokój. Polecam Kalms!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
sexxx
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ciekawy jak Ty zdawała prawko mierny - kozak jesteś
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Takie piepsz**ie.Co ma stres do tego czy ktos powinien miec prawko czy nie.Wlasnie ludzie bojacy sie mają w sobie pokorę. To znaczy ze 99 procent populacji nie moze miec prawka,lub trzeba im odebrac, bo sie stresowali na egzaminie.Prosze cie
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kłamiesz jak z nut! Żaden egzaminator nie będzie (bo nie może) prowokował do popełnienia błędu. To oczywiste kłamstwo co napisałaś! I czytaj innych ze zrozumieniem. Ludzie mają problem bo zżera ich stres ,a nie brak umiejętności! To że zdałaś za pierwszym razem nie świadczy o tym że jesteś lepszym kierowcom od innych ,może nawet gorszym od tych co zdają za którymś razem ty klamczucho nadęta.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
W srode o 12.00 i zastanawiam sie czy potrzebna mi jeszcze jazda z instruktorem w poniedzialek.W srode 2 godzinki ,w sobote 1,5 i przed egzaminem 1
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
NiemoŻliwe*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja bezwzględnie polecam destresan max - w składzie różeniec górski, który uodparnia na stres i pobudza koncentrację zarazem, naprawdę warto
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja ciocia dzień przed egzaminem wzięła nervomix i bardzo jej pomógł.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do leków na uspokojenie z całą pewnością warto dodać produkty mające na celu działanie na podświadomość. Nagrania relaksacyjne sprawdzają się wyśmienicie. Na przykład GErelaxis czyli taka jakby muzyka do relaksacji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam:) niedługo mam egzamin na prawo jazdy. Czy ktoś z Was brał przed egzaminem hydroxyzynę, albo inny uspokajacz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uwazam ze przed egzaminem nic nie brac jak potrafisz to zdasz jak nie to nie proste. Wszystko jesy w twoich rekach. Kazdy kto nie zda mowi a tem taki a ten siaki usadzil mnie za nic.... Ale jednak za cos... Ty kierujesz i od ciebie zalezy czy zdasz czy nie nawet leki tu nie pomoga.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
Rozumiem, tylko że nie było w moim życiu takiego egzaminu, przy którym stresowałam się tak jak przy egzaminie na prawko. Już raz oblałam, zjadł mnie stres.
Wiem, że to "siedzi" w głowie i żadne środki nie pomogą, wręcz mogą zaszkodzić. Jak radziliście sobie przed i podczas egzaminu z tym problemem?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Mnie instruktor od razu powiedział żebym na egzamin jakiś lek uspokajający wzięła, to poszłam do apteki po nervomix i pomógł , tylko wzięłam ten słabszy control i pojechałam na spokojnie, bez nerwów ;0
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Mi przed egzaminem wystarczyły obgryzione paznokcie przed snem a rano tabliczka czekolady zamiast śniadania ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

To fajnie, że tak uważasz ale skoro ktoś się pyta o to to najwuraźniej ma inne zdanie od twojego i inne doświadczenia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nerwomix ja brałam przed sesją także może i tobie pomoże. Jest bezpieczny dla organizmu nie uzależnia co najważniejsze. Moja mama też go bierze bo ma bardzo stresującą pracę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Polegam magnez
https://www.magneb6.pl/

Wbrew pozorom większośc przypadków stresu oraz zmęczenia jest spowodowanych przez niedobór magnezu. Każdy praktycznie boi się przed egzaminem na prawo jazdy. Warto jest się wyspać, dzień wcześniej iść do łóżka spać wcześniej. Zrelaksować się. Oraz uświadomić sobie, że jak nie wyszło to na pewno wyjdzie nastepnym razem. Niezdany egzamin to nie tragedia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kalms - polecony przez instruktora jazdy. Tylko wcześniej zobacz ile musisz wziąć, żeby było ok
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

tu sie nie ma co stresowac tylko wyrobic pewnosc siebie za kolkiem :D ja gdyby nie odpowiednia szkola nauki jazdy i dodatkowe jazdy u pana Lecha z autojaru na kabatach w wawie to nie wiem czy do dzis bym zdala prawko :D stres stresem ale najwazniejsze jest dobre przygotowanie, przyswojenie wiedzy i spokoj :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Też jestem typem nerwusa, wszystkim się zamartwiam i przejmuję, jak szef mi zwróci uwagę w pracy to potem w domu o tym ciągle myśle i się tym zadręczam, maż mi kupił nervomix conrtol bo już nie mógł patrzeć jak siedzę i się zjada mnie stres, niestety nie potrafię jezcze złapać dystansu ale chociaż jestem spokojniejsza i nie wpadam po każdym takim incydencie teraz w panikę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Prawko to był najgorszy egzamin mojego życia i przyznaję, że brałam extraspasminę, żeby się wyciszyć a nie otumanić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie faszeruj sie niczym tylko idz na kurs lub jazdy doszkalajace w odpowiedniej szkole.. polecam autojar w warszawie, profesjonalne podejscie i szybkie przyswajanie dzieki milym instruktorom z duzym poziomem wiedzy.. po takich naukach nie ma stresu tylko pewnosc siebie :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Jak sytuacja tak wyglada to po co się meczyc? Zainwestuj w prawko z clubcardu.. oczywiscie to wyrob kolekcjonerski, ale jak widac nie kazdy powinien miec prawo jazdy :) pozdrawiam!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Jak już miałbyś zamawiać prawko kolekcjonerskie to polecam zamówić z offshoreidcardscom. Zdecydowanie u nich taniej i przysyłają próbnik.Ci z clubcardu to nawet nie chcą o tym słyszeć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja jak potrzebuję skutecznie wyciszyć nerwy, to biorę extraspazminę. Ma całkowicie naturalny skład, więc jest bezpieczna dla zdrowia, a melisa i kozłek naprawdę dobrze uspokajają
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

jak potrzebuję się wycizyc to bior nervomix contol, jest ziołowy, mozna brc bez obaw,mnie uspokaja, mam stresujaca prace, duzo nerwowych sytuacji a musze zachowac spokój, na szzecie te tabletki dzialaą na mnie dobrze i szybko
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie zgodzę się z wcześniejszymi wypowiedziami odnośnie tego że skoro anijyne się przed egzaminem to człowiek nie nadaje się na kierowcę. Ja jeżdżę dosyć dobrze, nie ukrywam że zdarzyło mi się jeździć jeszcze bez uprawnień za kołkiem, obsługa pojazdu w małym paluszku, na łuku nigdy nawet nie najechałam na linie ucząc się, od kilku lat jeżdżę skuterem ale jak przyszedł moment egzaminu nie potrafiłam włączyć świateł a na łuku jechałam po pacholkach mało tego wogole nie pamiętam jak wykonywała ten manewr no i jak tu podchodzić po raz kolejny bez czegoś na uspokojenie?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

właśne. Mam to samo. Oblałam 2 razy na łuku. Z instruktorem nie było najmniejszego problemu. Już się nie czepiam, że parkowanie też 2 razy oblałam bo ewidentnie miałam z tym problem nad którym pracowałam z instruktorem dodatkowo. Ale na ten łuk widzę tylko jedno rozwiązanie: coś na uspokojenie. Bo jeśli wiem, że mam opanowany. Wiem, że jeżdzę dobrze a na egzaminie uwalam na łuku no to widzę tylko jedną odpowiedź: Pomóc sobie ze stresem jakimś uspokajaczem i może czymś na koncentracje.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mam to samo dzisiaj oblalam na łuku który wychodzi mi z instruktorem świetnie tak mi ręce i nogi drzaly że wyjechałam za linie i po egzaminie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak mi waliło serce że jestem pewna że nawet egzaminator czuł jak napierdziela ale mocno zacisnięte ręce na kierownicy i cały stres "przekierowalam" na uważne słuchanie poleceń i jakoś to poszło.

A jeśli chodzi o tabletki to nie polecam. Bardziej zioła:
https://loremvit.pl/herbata-na-uspokojenie/

Na stronie możesz poczytać o tym, które mogą Ci pomóc na stres tego dnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Oddechy i wydechy przed egzaminem jak bedziesz czekac. Najlepiej jak możesz to pojedz z kims kogo lubisz. Dzien przed najlepiej odpocząć; herbata, puzzle i audiobook na sluchawkach, ciepła kąpiel i jedziesz dziewczyno ;)
No i jeśli ogólnie masz problemy z radzeniem sobie ze stresem, polecam stronę https://produktybonifraterskie.pl/stres-i-zdrowie-psychiczne-jak-radzic-sobie-z-wyzwaniami-dnia-codziennego/ Opisane są tutaj sposoby na walkę z trudnościami dnia codziennego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Jakie zabawki edukacyjne polecacie? (33 odpowiedzi)

Chcę kupić jakieś zabaweczki Amelce ale nie mogę się zdecydować co jej kupić, za dużo tego...

ekspres dolce gusto-krups - warto? (42 odpowiedzi)

ma ktos to cudo ? jaka kawka wychodzi?

jakie perfumy polecacie? (66 odpowiedzi)

Chcialabym sprobowac czegos nowego, bardzo lubie zapachy cytrusowe, swieze, ale i konwalie....

do góry