Widok
Zgadzam się że to nie takie śmieszne, niestety ja to bym polecała "na trzeźwo"bo to jednak wymaga czystego umysłu, ja zdawałam cztery razy co prawda dziesięć lat temu ale nigdy w życiu żaden egzamin żadna rozmowa o pracę,nawet w obcym kraju w obcym języku nigdy mnie nie przyprawila o takie nerwy jak prawko...proponuje metody typu medytacja wyciszenie jednak siły i uspokojnie płynące z wewnątrz ciała a nie chemię
Madness is the gift, that has been given to me!!
u mnie poskutkowala zasada miej wy***** a bedzie ci dane. prawo jazdy to byl najwiekszy stres zycia KOSZMAR nie wiedziec zupelnie dlaczego. w dzien 4 podejscia nie chcialam nawet wstac z lozka twierdzac ze i tak nie zdam w koncu jakims cudem poszlam z nastawieniem ze jade sie tylko przejechac. zdalam...
Ja wziełam 2 godziny przed egzaminem tabletki uspakajające LABOFARM ale 2 tabletki na raz, one okropnie śmierdzą i taki posmak mają ale Mi pomogły.Nie byłam wogole senna a bardzo spokojna,opanowana.Wcześniej kilka oblanych niestety z nerwów,ręce aż mi się trzęsły,a serce skakało jak szalone hehe.Niewiem jak na innych mogą działać ale u Mnie były bardzo skuteczne dlatego polecam.
Jak radzić sobie ze stresem na egzaminie na prawo jazdy, przeczytasz w artykule Akademii Dobrej Jazdy https://www.naukajazdy.wroc.pl/news/stres-na-egzaminie-na-prawo-jazdy-jak-sobie-poradzic.html
Upewnij się, że przed egzaminem wiele razy przećwiczyłeś wszystkie manewry i procedury jazdy, z których możesz być sprawdzany na egzaminie. Pomoże ci to poczuć się znacznie pewniej i pomoże pozbyć się tych nerwów.
Najgorszą rzeczą, jaka może się zdarzyć, jest rozpoczęcie egzaminu na prawo jazdy niepewny konkretnego manewru, a egzaminator poprosi Cię o jego wykonanie. To nie pomoże nerwom!
Upewnij się, że przed egzaminem wiele razy przećwiczyłeś wszystkie manewry i procedury jazdy, z których możesz być sprawdzany na egzaminie. Pomoże ci to poczuć się znacznie pewniej i pomoże pozbyć się tych nerwów.
Najgorszą rzeczą, jaka może się zdarzyć, jest rozpoczęcie egzaminu na prawo jazdy niepewny konkretnego manewru, a egzaminator poprosi Cię o jego wykonanie. To nie pomoże nerwom!
magnez nic nie da!!!!
w sytuacji stresowej magnez możesz w ciągu kilku sekund wywalić z organizmu
w momencie egzaminu nie działa -stres jest to brak magnezu prędzej działa na głowę tzn. na psychikę
Najlepszy neopersen nie zaburza koncentracji można prowadzić pojazdy mechniczne.
Polecam sama stosowałam 30min. przed egzaminem -pomaga.
w sytuacji stresowej magnez możesz w ciągu kilku sekund wywalić z organizmu
w momencie egzaminu nie działa -stres jest to brak magnezu prędzej działa na głowę tzn. na psychikę
Najlepszy neopersen nie zaburza koncentracji można prowadzić pojazdy mechniczne.
Polecam sama stosowałam 30min. przed egzaminem -pomaga.
Ja piernicze....
Zaden stres przeciez...
Jak umiesz jezdzic to zdasz.
Powodzenia ;)
Zaden stres przeciez...
Jak umiesz jezdzic to zdasz.
Powodzenia ;)
mi tabletki na uspokojenie nie pomogły niestety nerwy są silniejsze noga na sprzegle tak latała ze egzaminator dal mi chwilkę na złapanie paru głębszych oddechów potem było już z górki ;] głowa do góry nie nie przychodź za szybko na egzamin aby nie słuchać ile razy kto i za co nie zdał tam taki stres że sam człowiek się zaczyna denerwować A żadna złota rada cie nie potrzebna uwierz w siebie!
mojemu Mężowi 7 lat temu Pani mgr w aptece poleciła małą dawkę Nervomix :) http://www.nervomix.pl/
Dodam że wszystkie leki na uspokojenie zawierają walerianę którą po prostu "czuć" przestrzegał mnie przed tym instruktor, jeśli egzaminator zauważy lub wyczuje że jestes na środkach to może Cię tak pokierować, że oblejesz :) uważają, że jeśli kursant musi brać środki na uspokojenie to nie nadaje się do samodzielnego prowadzenia samochodu.
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
ja zdawalam na starych zasadach,prawko mam 15 miesięcy,jezdzic umiem wręcz uwielbiam,jazdy wszystko ładnie pięknie dodatkowe 2 godziny wykupione przed samym egzaminem także miodzio....i co z tego???????? usłyszałam swoje nazwiska i tyle nerwy stres szok trzęsenie gaciami :P aż nie wiedziałam z tego wszystkiego jaki nr auta wyczytali... także myślę że bez stresu się nie obejdzie,ja wchodzac do auta trzęsłam się jak galareta,ale po fajnej rozmowie z egzaminatorem stresik minął,trafił mi sie boski egzaminator rozmawialiśmy jakbyśmy się znali latami. dodam że nie zdałam za ładne oczy,pomimo ze miło nam sie rozmawiało to w czasie wydawania poleceń był bardzo stanowczy i nie było zmiłuj :P
powodzenia :)
powodzenia :)
Ja rozumiem nerwy związane z egzaminem na prawko, poziom stresu ogromny. Na mnie dobrze działa Destresan Max, opis na stronie producenta http://oleofarm24.pl/product-pol-21-Destresan-Max-spokoj-ducha-i-ciala-24-kapsulki.html. Preparat ziołowy z witaminą B i magnezem, nie otępia.
według mnie ludzie którzy biora tabletki uspakajające wsiadajac za kółko nie powinni prowadzic bo to oznacza po prostu ze nie czują się pewnie za kierownicą.Normalne ze jest stres przed egzaminem, mi tez ręce i nogi się trzęsły ale się opanowałam bo dobrze czułam się za kierownicą, bardzo dobrze znałam przepisy i czułam ze nie potrzebuje dodatkowych godzin kursu jazdy, i choc nie mnie to oceniać ale uważam ze jestem dobrym kierowcą, zdałam za pierwszym razem mimo ze egzaminator jechał po mnie rowno, prowokował do tego zebym popełniła jakis błąd np. mowiąć "skręć w lewo już natychmiast" w sytuacji kiedy musiałam ustąpic pierwszenstwa nadjeżdżającemu z przeciwka czlowiekowi,(wcale nie był daleko).Po godzinie i 20 minutach mnie puscił.Nie mozna dac się poniesc nerwom prowadząc i nie wazne czy to egzamin czy nie, w trasie zdarzaja sie rozne sytuacje i trzeba zachowac zimną krew a nie sie szprycowac tabletkami uspokajającymi.
Wiesz, kazdy inaczej reaguje ma stres, ja znam siebie dobrze i wiem ze do ostatniej chwili potrafie byc wyluzowana ale jak przychodzi co do czego to jakby mi sie inny tryb wlaczal, np.w dzien slubu zalowalam ze przed ceremonia nie wzielam tabletki,bylam spokojna i pewna a sie rozkleilam i ryczalam,nie tak to chcialam zapamietac,no trudno. Wtedy sobie obiecalam ze w waznych sytuacja biore tabletke. Na egzamin wzielam Kalms(jako jedyne nie maja zakazu jazdy po zazyciu) i faktycznie,wyciszyly mnie wewnetrzenie i pozwolily sie skupic, tez zdalam za pierwszym razem i nie uwazam sie za nieodpowiedzialna "kierowniczke"
Kłamiesz jak z nut! Żaden egzaminator nie będzie (bo nie może) prowokował do popełnienia błędu. To oczywiste kłamstwo co napisałaś! I czytaj innych ze zrozumieniem. Ludzie mają problem bo zżera ich stres ,a nie brak umiejętności! To że zdałaś za pierwszym razem nie świadczy o tym że jesteś lepszym kierowcom od innych ,może nawet gorszym od tych co zdają za którymś razem ty klamczucho nadęta.
Polegam magnez
https://www.magneb6.pl/
Wbrew pozorom większośc przypadków stresu oraz zmęczenia jest spowodowanych przez niedobór magnezu. Każdy praktycznie boi się przed egzaminem na prawo jazdy. Warto jest się wyspać, dzień wcześniej iść do łóżka spać wcześniej. Zrelaksować się. Oraz uświadomić sobie, że jak nie wyszło to na pewno wyjdzie nastepnym razem. Niezdany egzamin to nie tragedia.
https://www.magneb6.pl/
Wbrew pozorom większośc przypadków stresu oraz zmęczenia jest spowodowanych przez niedobór magnezu. Każdy praktycznie boi się przed egzaminem na prawo jazdy. Warto jest się wyspać, dzień wcześniej iść do łóżka spać wcześniej. Zrelaksować się. Oraz uświadomić sobie, że jak nie wyszło to na pewno wyjdzie nastepnym razem. Niezdany egzamin to nie tragedia.
tu sie nie ma co stresowac tylko wyrobic pewnosc siebie za kolkiem :D ja gdyby nie odpowiednia szkola nauki jazdy i dodatkowe jazdy u pana Lecha z autojaru na kabatach w wawie to nie wiem czy do dzis bym zdala prawko :D stres stresem ale najwazniejsze jest dobre przygotowanie, przyswojenie wiedzy i spokoj :)
Też jestem typem nerwusa, wszystkim się zamartwiam i przejmuję, jak szef mi zwróci uwagę w pracy to potem w domu o tym ciągle myśle i się tym zadręczam, maż mi kupił nervomix conrtol bo już nie mógł patrzeć jak siedzę i się zjada mnie stres, niestety nie potrafię jezcze złapać dystansu ale chociaż jestem spokojniejsza i nie wpadam po każdym takim incydencie teraz w panikę
Nie zgodzę się z wcześniejszymi wypowiedziami odnośnie tego że skoro anijyne się przed egzaminem to człowiek nie nadaje się na kierowcę. Ja jeżdżę dosyć dobrze, nie ukrywam że zdarzyło mi się jeździć jeszcze bez uprawnień za kołkiem, obsługa pojazdu w małym paluszku, na łuku nigdy nawet nie najechałam na linie ucząc się, od kilku lat jeżdżę skuterem ale jak przyszedł moment egzaminu nie potrafiłam włączyć świateł a na łuku jechałam po pacholkach mało tego wogole nie pamiętam jak wykonywała ten manewr no i jak tu podchodzić po raz kolejny bez czegoś na uspokojenie?
właśne. Mam to samo. Oblałam 2 razy na łuku. Z instruktorem nie było najmniejszego problemu. Już się nie czepiam, że parkowanie też 2 razy oblałam bo ewidentnie miałam z tym problem nad którym pracowałam z instruktorem dodatkowo. Ale na ten łuk widzę tylko jedno rozwiązanie: coś na uspokojenie. Bo jeśli wiem, że mam opanowany. Wiem, że jeżdzę dobrze a na egzaminie uwalam na łuku no to widzę tylko jedną odpowiedź: Pomóc sobie ze stresem jakimś uspokajaczem i może czymś na koncentracje.
Tak mi waliło serce że jestem pewna że nawet egzaminator czuł jak napierdziela ale mocno zacisnięte ręce na kierownicy i cały stres "przekierowalam" na uważne słuchanie poleceń i jakoś to poszło.
A jeśli chodzi o tabletki to nie polecam. Bardziej zioła:
https://loremvit.pl/herbata-na-uspokojenie/
Na stronie możesz poczytać o tym, które mogą Ci pomóc na stres tego dnia.
A jeśli chodzi o tabletki to nie polecam. Bardziej zioła:
https://loremvit.pl/herbata-na-uspokojenie/
Na stronie możesz poczytać o tym, które mogą Ci pomóc na stres tego dnia.
Oddechy i wydechy przed egzaminem jak bedziesz czekac. Najlepiej jak możesz to pojedz z kims kogo lubisz. Dzien przed najlepiej odpocząć; herbata, puzzle i audiobook na sluchawkach, ciepła kąpiel i jedziesz dziewczyno ;)
No i jeśli ogólnie masz problemy z radzeniem sobie ze stresem, polecam stronę https://produktybonifraterskie.pl/stres-i-zdrowie-psychiczne-jak-radzic-sobie-z-wyzwaniami-dnia-codziennego/ Opisane są tutaj sposoby na walkę z trudnościami dnia codziennego.
No i jeśli ogólnie masz problemy z radzeniem sobie ze stresem, polecam stronę https://produktybonifraterskie.pl/stres-i-zdrowie-psychiczne-jak-radzic-sobie-z-wyzwaniami-dnia-codziennego/ Opisane są tutaj sposoby na walkę z trudnościami dnia codziennego.