Re: Co najbardziej boli w porodzie?
bóle krzyżowe - nie życzę najgorszemu wrogowi. tak mnie wykończyły, że nie miałam siły wchodzić na łóżko, błagałam o cesarkę. byłam wykończona tak, że zasypiałam na stole operacyjnym, gdy...
rozwiń
bóle krzyżowe - nie życzę najgorszemu wrogowi. tak mnie wykończyły, że nie miałam siły wchodzić na łóżko, błagałam o cesarkę. byłam wykończona tak, że zasypiałam na stole operacyjnym, gdy wielokrotnie próbowano podać mi znieczulenie podpajęczynówkowe (kuto kręgosłup) - a kiedyś takie wbijanie igieł w kręgosłup wydawało mi się czymś absolutnie strasznym(panicznie boję się igieł).
zasypiałam też w czasie cc - bo wreszcie nie czułam bóli krzyżowych + zmęczenie. co chwilę musieli sprawdzać czy nie straciłam przytomności ;)
zobacz wątek