Odpowiadasz na:

Re: Co najbardziej boli w porodzie?

Ja polecam wszystkim taki poród jak mój: o godz. 12 odeszły mi wody, pojechałam do szpitala, położyli mnie na łóżko porodowe, nic się nie działo, więc czytałam sobie gazety, męża wysłałam do domu... rozwiń

Ja polecam wszystkim taki poród jak mój: o godz. 12 odeszły mi wody, pojechałam do szpitala, położyli mnie na łóżko porodowe, nic się nie działo, więc czytałam sobie gazety, męża wysłałam do domu bo mieszkamy obok szpitala (miałam położną), męża miałam zawołać jak się będzie coś się działo, bo miał ważną rzecz do zrobienia :) na której mi zależało tak sobie leżałam czytałam gazetki i tylko słyszałam jak tam za ściana inne babki rodzą :) o 15 dostałam oksytocynę i do 17 znów czytanie gazet, 17.30 zadzwoniłam po męża bo poczułam skurcze, były lekkie, mocniejsze zaczęły się o 18.30 a 0 19 urodziłam, powiem wam że taki poród to bajka polecam wszystkim, a nastawiałam się na ogromny ból a tu miła niespodzianka :)

zobacz wątek
13 lat temu
Motylek112

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry