> Wyobrażasz sobie buldoga, balansującego ciałem, na trasie ? Niesamowite.
Wyobrażam, bo widziałem podobne filmiki na YT.
Nie wiem (nie chce mi się sprawdzać) ile lat...
rozwiń
> Wyobrażasz sobie buldoga, balansującego ciałem, na trasie ? Niesamowite.
Wyobrażam, bo widziałem podobne filmiki na YT.
Nie wiem (nie chce mi się sprawdzać) ile lat zajęło psom osiągnięcie takiego rozwoju. Kilka tysięcy? Kilkanaście?
Nieważne. W każdym razie - o niebo mniej, niż wynikałoby z naturalnej ewolucji wilka.
I tu oczywiście się zgodzę, że dominującym jest czynnik interakcji z człowiekiem. Bo nic innego nie mogło sprawić, że psy pozyskały takie akurat zdolności.
Ale...
Konkluzja z tego wynikająca, obala zarówno wszelkie teorie kreacjonistyczne (bo pies w obecnej formie powstał wskutek procesu, nie czynu) jak i w znacznej mierze teorie ewolucyjne (bo niby dlaczego wyuczone umiejętności miałyby być przekazywane genetycznie potomkom?)
zobacz wątek