Re: Co sie dzieje z kucharzami?
pracowałem u nich u Państwa Jurczylowskich w gościńcu myśliwskim co tam się dzieje to się w glowie nie mieści nie sposób to opisać słowami ale niepolecam nikomu tego miejsca a o wyołatę to tam nie...
rozwiń
pracowałem u nich u Państwa Jurczylowskich w gościńcu myśliwskim co tam się dzieje to się w glowie nie mieści nie sposób to opisać słowami ale niepolecam nikomu tego miejsca a o wyołatę to tam nie jeden prosił i nie wiem czy się doprosił bo dałem z tamtąd dyla jak tylko otrzymałem swoje wynagrodzenie o które apelowałem tydzień wczesniej zaznacze tylko ze nauczony doświadczeniem umówiony byłem na dniówki.w każdym razie jak ktoś jest głodny wrażeń niech tam pójdzie do pracy w charakterze kucharza kelnera kogo kolwiek gwarantuje niepowtarzalne przeżycia to tak jak byście pierwszy raz wrzucili grzyby ,szefostwo bije wszelkie rekordy no są poprostu niesamowici.
zobacz wątek