Widok
Co sie dzieje z kucharzami?
Od jakiegoś czasu mam problem z zatrudnieniem kucharzy. Widze, że to nie tylko mój problem bo od ponad miesiąca ciągle widze te same restauracje szukające kucharzy. CV praktycznie nie przychodzą. Czy naprawde wszyscy są w Gdańskich hotelach i restauracjach na czas Euro? Czy staje się to deficytowa profesja?
nie ale stawki jakie proponuja sa zenujace ja jestem kucharzem ale zmienilam zawod z powodu niskich zarobkow jako kucharz pracowalam w kilku restauracjach i niestety ale stawka wynosila 8, lub 9 zl za h a w miesiacu harowa po 190 godz a przy tym zadnej umowy lub umowa zlecenie to po prostu porazka i z tego powodu zaczelam pracowac w innej branzy i teraz przynajmniej moge sie utrzymac
Gdzie Twoim zdaniem mają być kucharze, jak nie w restauracjach czy hotelach?
Do obsługi pizzerii czy kebabu nie potrzebujesz wysoko szkolonej kadry.
Pytasz czy to deficytowa profesja, jak najbardziej, warto się zastanowić kogo naprawdę się potrzebuje.Jeśli ma to być tylko wyrobnik na sezon to daruj sobie anonse w stylu"praca na stałe".
Jak zależy Ci na zatrudnieniu prawdziwego fachowca to podaj w ogłoszeniu prawdziwe dane,adres, telefon itp.
Miej na uwadze że szanujący się Kucharz nie aplikuje do fikcyjnej firemki.
Do obsługi pizzerii czy kebabu nie potrzebujesz wysoko szkolonej kadry.
Pytasz czy to deficytowa profesja, jak najbardziej, warto się zastanowić kogo naprawdę się potrzebuje.Jeśli ma to być tylko wyrobnik na sezon to daruj sobie anonse w stylu"praca na stałe".
Jak zależy Ci na zatrudnieniu prawdziwego fachowca to podaj w ogłoszeniu prawdziwe dane,adres, telefon itp.
Miej na uwadze że szanujący się Kucharz nie aplikuje do fikcyjnej firemki.
jeśli faktycznie szuka pan dobrego kucharza to niech pan poda stawkę w ogłoszeniu tylko nie 8zł,jak robią to inni pseudopracodawcy wykwalifikowany kucharz powinien dostać od 13złdo 15zł na godzinę a bardzo dobry kucharz jeszcze wiecej. prawda jest taka że w polsce nieszanuje się kucharzy,zatrudnia sie ich na smieciwych umowach albo w wiekszosci na czarno za grosze i tylko robota jest latem w sezonie a po to my do pana zadzwonimy tak to wygląda dlatego dużo dobrych kucharzy wyjeżdża albo zmieniają zawód na inny.A na kuchni pracują ogrodnicy ,krawcowe ,studenci i wszyscy ci którym w życiu nie wyszło,dlatego te wszystkie knajpy zamykają i każdy wkoło narzeka że kiepsko idzie gastronomia ale jak ma iśc dobrze jak w każdej knajpie jest to samo żarcie od ponad 10lat wszędzie filet z kuczaka z ananasem i serem ,devolaj,schabowy,czy gyros którego też trzeba umieć zrobić.no wiadomo krawcowa czy student nic innego nie zrobi i kółko się zamyka tylko że takie co9ś każdy może sobie zrobić sam w domu.A wracając do tematu to założę się że w każdej z tych knajp i w pana knajpie też pracowałjakiś dobry kucharz tylko pracodawca zaczął szukać oszczędności na zimę i wydymał kucharza z roboty a teraz ma s****zkę i bardzo dobrze oszczędzajcie tak dalej to będziecie sami robić. dobrtch kucharzy jest mało a jak się takiego trafi to trzeba go szanować i trzeba pamiętac ze kucharz musi zarabiać cały rok a nie tylko przez 3 mc latem pracując na czarno.pozatym zapóżno się pan obudził teraz już każdy dobry kucharz ma pracę przeoszczędził pan teraz to może pan zatrudnić kucharza przebierańca albo studentów co to wszystko wiedzą albo kucharza alkocholika co buja sie z knajpy do knajpy cały rok,ale będzie miał pan chociaż nauczkę na przyszły rok albo na cale życie gdyby panu studenci,ogrodnicy,krawcowe zajechały knajpę a ma pan trochę oleju w głowie to niech siępan nie martwi wystarczy w tedy tylko zamknąc lokal na mieśąc zmienić nazwę zatrudnić porządnego kucharza i całą obsługę i dobrze się rozreklamować utzymując oczywiście cały doby zespól przez cały rok a nie tylko przez 3mc.powodzenia.PS PRZEPRASZAM WSZYSTKICH ZA BŁEDY ALE ZAPOMNIAŁEM JUŻ PORAWNĄ POLSZCZYZNĘ.
tak do pizzerii łap półgłowkow z ulicy byle za 5zł i robili na czarno albo z grupą inwalidzką,łap grogników i emerytowane krawcowe możesz popytać też wśrod zlomiarzy im przecież wszystko jedno z takim podejściem przy dziśejszej konkurencji daleko te pizzerie nie zajadą.śmiać mi się chce jak renomowana restauracja daje ogłoszenie ze poszukuje do pracy ludzi bez doswiadczenia strach teraz jadac w knajpach.
Widze, że opowiedzieliście sobie już na mój temat całą historię. Zdziwię Was. Nikogo na zimę nie zwolniłem, płace pensje terminowo i nie sprzedaje de volaile i kotletów schabowych. Na kuchnie też wchodze, gotuje razem z pracownikami.
Szukam po prostu od jakiegoś czasu rozsądnego lojanego pracownika, który nie pobiegnie mi zaraz do innej firmy bo dostanie 50 groszy za godzine więcej w innym miejscu albo nawet i 1 czy 2 zł wiecej na 3 wakacyjne miesiące a potem przez 2 miesiące szuka pracy po sezonie. Kucharze to w ogóle specyficzna grupa w której jeśli ktoś siedzi w jednej firmie 1 rok albo 2 to rzadkość. To nie jest normalne. A jak widze w CV 24 latka który pracował już w 10 restauracjach to mi ręce opadają. Po co mam zatrudniać taką osobę, szkolić ją, poświecać energie, czas i pieniądze jak za pół roku złoży wypowiedzenie. Chore!
Zdziwiony po prostu jestem małą ilością przychodzących CV. A restauracji na trojmiasto.pl szukających kucharzy widze paredziesiąt...
Szukam po prostu od jakiegoś czasu rozsądnego lojanego pracownika, który nie pobiegnie mi zaraz do innej firmy bo dostanie 50 groszy za godzine więcej w innym miejscu albo nawet i 1 czy 2 zł wiecej na 3 wakacyjne miesiące a potem przez 2 miesiące szuka pracy po sezonie. Kucharze to w ogóle specyficzna grupa w której jeśli ktoś siedzi w jednej firmie 1 rok albo 2 to rzadkość. To nie jest normalne. A jak widze w CV 24 latka który pracował już w 10 restauracjach to mi ręce opadają. Po co mam zatrudniać taką osobę, szkolić ją, poświecać energie, czas i pieniądze jak za pół roku złoży wypowiedzenie. Chore!
Zdziwiony po prostu jestem małą ilością przychodzących CV. A restauracji na trojmiasto.pl szukających kucharzy widze paredziesiąt...
witam jeżeli znasz język niemiecki lub angielski a jesteś dobrym kucharzem to na pewno coś znajdziesz w Niemczech a zwłaszcza teraz zresztą jest dużo ogłoszeń problemem jest tylko ten pieprzony język bo podejrzewam że gdyby nie było bariery językowej to by z polski wyjechali wszyscy.W każdym razie szukaj to na pewno coś znajdziesz a za nim coś znajdziesz i będziesz pracował w polsce to nie zdradzaj tajników kuchni ogrodniką i krawcowej bo nie będzie już do czego wracać.to studenci i ta cała reszta tak pozaniżala stawki a nam każa ich jeszcze szkolić.kiedyś kucharz to był gość umył po sobie deskę i nóz i szedł do domu pamiętam jeszcze te czasy a sam widzisz co się teraz dzieje, także tak czy siak musisz wyjechać bo w polsce za pare lat będziemy masowo zdychać z głodu pozdro.
Ja uważam że za darmo to są ołówki w ikea,ktoś kto już na początku oczekuje darmowej pracy jest już dla mnie cwaniaczkiem u którego wielkiej kariery się nie zrobi to już nie szef tylko dziad.Normalni ludzie na okresie próbnym umawiają się najwyżej na mniejszą stawkę nie oczekują pracy za darmo.Też trafiały mi się takie propozycje ale nigdy nie robiłem za darmo przez takie darmówki sami uczymy pracodawcy złych nawyków przez co też pokazujemy że można nam nawet nie płacić z tąd póżniej pensje w ratach albo ich brak.A jak ktoś zgadza się na prace za darmo bo tam niema wyjścia to można się umówić że 3godziny pracuje za darmo i albo szef mnie zostawia albo nie,ale i tak z doświadczenia wiem że u takich dziadów są zawsze problemy z kasą dlatego lepiej umawiać się póżniej na dniówki bo wiadomo że łatwiej jest wyegzekwować od takiego dziada np 100zł niż 3000zł a zwłaszcza że w gastronomi z reguły pracujemy na czarno.
zostalam pomoca domowa, co prawda nie brzmi to jak kucharz w restauracji ale mam o wiele mniej pracy, pracuje po 8 h dziennie i wszystkie weekendy i swieta wolne no i przy tymo wiele wieksze zarobki niz w restaurayjnej kuchni, no i nie jest to praca na czarno jak do tej pory a gdybym chciala to jeszcze w weekendy moge dorobic na poczatku nie moglam w to uwierzyc ze moge wiecej zarobic w takiej pracy ale to okazalo sie prawda, jestem bardzo zadowolona no a co najwazniejsze to moge gotowac co chce a fantazji mi nie brakuje:-)