Odpowiadasz na:

Salamon coś knuje i montuje przepowiednię o entym już końcu Świata. Odkąd pamiętam, jego ludzie schludnie ubrani, niczym sprzedawcy Biblii, pukali do drzwi i oznajmiali o nadchodzącym Armagedonie.... rozwiń

Salamon coś knuje i montuje przepowiednię o entym już końcu Świata. Odkąd pamiętam, jego ludzie schludnie ubrani, niczym sprzedawcy Biblii, pukali do drzwi i oznajmiali o nadchodzącym Armagedonie. Grzecznie wysłuchawszy ich preambuły, kończyłem ich ciekawą opowieść na różny sposób. Począwszy od podziękowania za wizytę i twierdzenia że nie interesuje mnie żadna religia, a na drugim biegunie mojej reakcji było sklecenie coś na wzór : Danke, ich bin ein orthodoxer jüdischer Sohn von Ejzachiel, geboren von Athena. Z reguły wizyta wieszczów się na tym kończyła. Teraz mamy kolejną próbę zamknięcia historii Świata przez Jehowych, bo coś ma pierdyknąć (według nich) w 2024 roku. Zastanawia mnie więć logika, albo jej brak, w działaniach takiego Salamona. Planuje napisanie kilku dzieł, konsultuje z przyszłymi czytelnikami zawartość, planuje następne dzieła, a z drugiej strony wieszczy łubudu i pierdut ze Światem. Nie rozumiem, doprawdy pokrętna logika wielu autorów na tym forum mnie zadziwia.

zobacz wątek
4 lata temu
~jaq

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry